Mechanika ciekawa w teorii, ale komu będzie się chciało rzucać dwanaście razy monetą za każdym razem, gdy zadaje cios? |
Rzucasz raz 12 monetami i liczysz ile razy wypadła krew. Szybko i prosto. |
W jaki konkretnie sposób rzucasz 12 monetami na raz? |
...Poprostu podrzucasz ? Włóż do kubka, przytkaj łapą, potrząśnij i wysyp ? Mało masz możliwości? ;p |
Wydaje mi się to jednak mało praktyczne. Tradycyjnie monety rzuca się i łapie. Jeśli zaczniesz wypuszczać je w powietrze po kilkanaście na raz, to po prostu zrobisz straszny bałagan. "Korony" się rozlecą na wszystkie strony, będą uderzały innych graczy, gubiły się... Z kośćmi nie masz takiego problemu, bo one się mają toczyć po stole; monety obracają się w powietrzu, więc musisz je wyrzucić dość wysoko. Kubek jest jakimś rozwiązaniem, ale wtedy dodatkowe specjalne akcesorium będzie wymagane, a to może się czasami okazać problematyczne. |
Jak dla mnie trochę przesadzasz z tymi monetami. Podczas testów monetami rzucaliśmy lekko, a jak używaliśmy małych monet to w dłonie, trząchanie i na zeszyt. Wszystko odbywało się bardzo szybko i łatwo obliczaliśmy ile obrażeń Sobie nawzajem zadaliśmy. Jeżeli masz jeszcze jakieś uwagi to śmiało. Czekam również na innych forumowiczów do obiektywnej krytyki/pochwał. |
Jak dla mnie monety lepiej przeznaczyć na kufel pienistego trunku, a nie ciskać nimi we współgraczy w celu ustalenia ile zadaliśmy sobie obrażeń. |
Nie czytałem całości tematu, ale odniosę się do systemu obrażeń. Rzuty monetami, mimo tego, co mówią inni, nie wydają mi się specjalnie problematyczne, bo można równie dobrze rzucać kośćmi i brać pod uwagę parzystość, a komuś bardziej łebskiemu k8 posłuży za 3 monety. Polecam nawet zastanowić się nad taką właśnie podmianą - do własnego użytku możesz zaopatrzyć się w czyste kości ośmiościenne i wymalować na ściankach odpowiednie ilości krwi i koron: po jednej ściance "3:0" i "0:3" oraz po trzy ścianki "2:1" i "1:2". Wszystkie znaki w algebrze i prawdopodobieństwie wskazują na to, że odpowiednie wyniki otrzymasz z taką samą częstością. Jednak na moje oko źle to wyskalowałeś. Wartości oczekiwane wyrzucanych obrażeń dla kolejnych klas broni wychodzą tak: 1.5, 3, 4.5, 6 i 7.5. Mi wygląda to tak, że ciężkozbrojny nie musi się niczego obawiać ze strony kmiotka z nożem, bo na dzień dobry zadaje 2 rany, a sam jest ledwo smyrany. Żeby kmiotek miał równe szanse, musiałby trafiać 5 razy częściej. Zalatuje mi tu "cyfrowością". Chyba, że nie wszystko dobrze zrozumiałem. |
Cześć, podczas długiej nieobecności nastąpiły pewne zmiany w mechanice obrażeń. Jeżeli tylko ja i mój współtwórca zakończymy jeszcze inne kwestie to rozpoczniemy wstępny testing podczas podczas próbnych sesji które odbędą się na początku w Warszawie i później (jak finanse pozwolą) w innych miastach. Zainteresowanych będę informował na bieżąco i serdecznie zapraszam chętnych. Pozdrawiam. Thandurill. |
Cytat:
Bo ja strasznie jestem ciekawy co to oszukiwanie w walce i czym różni się od kombinacji kondycji ruchowej i inteligencji... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:40. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0