Z programów składaczych bardzo chwalę sobie Adobe InDesign (jest intuicyjny i funkcjonalny) - no ale to bardzo drogi bajer. Z freeware słyszałam o polskim Kombajnie, natomiast pojęcia nie mam jak działa w praktyce (ponoć jest niezły).

Co do InDesign, to po małym googlowaniu okazało się, że jest dostępny prawdopodobnie w jakimś pakiecie Adobe, a to oznacza, że będzie mieć baaaardzo wysoką cenę (kilka tysięcy złotych), no, chyba, że ktoś skorzysta ze żniżek "dla celów edukacyjnych" (dla studentów czy uczelni).

Tutaj można co nieco o tym poczytać:
Oprogramowanie do tworzenia publikacji | Adobe InDesign CS4

A co do tego Kombajna, to Sayane, czy możesz podać trochę więcej konkretów, albo chociaż firmę, która ten program zrobiła? ;-) Bo to jest trudne do zgooglowania. ;-)


PS Adobe InDesign – Wikipedia, wolna encyklopedia
Czyli jest częścią pakietu Creative Suite 3.

ID można kupić luzem, choć cenę ma niewiele niższą niż pakiet niestety. O Kombajnie nic nie powiem treściwego, bo słyszałam o nim jedynie od kolegi po fachu. Jest jeszcze jakiś inny program - też płatny ale tańszy od ID - ale nie pomnę nazwy; trzeba by poszukać na stronach dla DTPowców, np. dtp.pl

Powiem wam, że jak zobaczyłem pierwszy post to pomyślałem właśnie, że chodzi o coś do DTP i pomyślałem o Indesing albo Publisher (produkcja Microsoftu) oba świetne, sam korzystam z pakiety Adobe. Ale mówiąc szczerze, jeśli ktoś się nie zna na tych programach, to dużo w nich nie zrobi.
Żaden z nich nie jest programem działającym na szablonach, (znaczy jest, ale dla mnie to tak, jak lustrzanka cyfrowa z funkcją kręcenia filmów, miło, że ma ale lepiej nie używać).
Jak nie znasz się na DTP to polecam bardziej pisanie tego w Wordzie/Writerze czy innym edytorze tekstu i potem wrzucenie w Pdf'a lub dogadanie się z jakimś studentem reklamy/grafiki, co by zrobił ładny skład gotowego podręcznika jako swoją pracę.
Sam obecnie pisze podręcznik, i choć jestem fotografem/grafikiem to w skład mam zamiar się zaangażować tylko jako obserwator i dorzucacz uwag. Za bardzo czasochłonne, poza tym ktoś kto, się niezna na podręcznikach do RPG, za to zna się na składzie powie o wiele lepiej, co jest przejrzyste, co gdzie umieścić (grafiki), co przesunąć, itp.



EDIT.
Aha, bym był zapomniał po co w ogóle pisałem w tym temacie.
Ze strony Adobe, można ściągnąć albo trzy albo jedno miesięczną wersję wszystkich programów z pakiety CS4.
Przy czym przy ilości pamięci RAM mniej niż 2GB, polecam poszukać wersji Trial pakietu CS2 lub CS3.
CS4 jest strasznie wymagający sprzętowo. Mówię tu oczywiście o pracy na dużych plikach.

CS3 jest ok, dwójka ma dużo błędów i często zamula przy wrzucaniu ilustracji.

Witajcie, mam nadzieje że nie robię źle odkurzając ten temat, ale może powiem coś przydatnego:

Ja widzę trzy opcje, w tym każda kolejna trudniejsza:

1. OpenOffice Writer 3: Naprawdę dobry i wystarczający edytor do tego
2. Wielka Otwarto źródłowa trójca: Grafika rastrowa w GIMP, grafika wektorowa w Inkscape i skład tekstu i grafiki w jedną całość w Scribusie.
3. Latex - dzięki temu środowisku można dosłownie dwoma kliknięciami stworzyć z naszego tekstu plik PDF, HTML, DOC, ODF, TXT z ODPOWIEDNIM FORMATOWANIEM (czyli dodane grafiki, czcionki, akapity, style, spisy treści, tabel, definicji itd...) ale niestety trzeba naprawdę nauczyć się latexa używać, nie jest to proste jak dwie powyższe opcje...

Wydaje mi się że jeżeli praca nie jest duża (poniżej 100 stron) to pierwsze dwie opcje są najlepsze. Jeżeli praca jest obszerna, albo autor pracy jest pedantem, lubi porządek lub też jest wielu edytorów (ludzi którzy edytują) to latex jest naprawdę doskonały o latexu proponuję poszukać informacji na wikipedii i google.

Największymi zaletami wszystkich tych trzech opcji jest:
-Możliwość działania na każdej platformie (Linux,MacOS,Solaris i Windows)
-Całkowity wolny i darmowy wybór (możesz za darmo ściągnąć te programy i możesz z nimi robić praktycznie co chcesz - jeżeli potrafisz programować możesz je nawet modyfikować pod własne potrzeby)
-Masa materiałów które pomogą Ci się w tym odnaleźć i masę ludzi którzy Cię naprowadzą (wystarczy zapytać google, albo kogoś kto tego używa, np. mnie.)
-Dobra możliwość współpracy pomiędzy wszystkimi tymi programami (możesz część zrobić w gimpie, część w inkscape, część w latexu itd.. a to wszysto wspólnie pięknie zagra...)