And?


Jak "beta release alpha test"? ;)

Sesje od tego czasu były dwie (od czasu jak napisałem). Dziś testów nie będzie, bo gramy w Neuroshimę :D Zobaczymy jak będzie.

W każdym razie grało się bardzo przyjemnie. Zginąć faktycznie było łatwo i medyk ledwie wyrabiał z odciąganiem rannych do szpitala. W sumie to jednego rannego, który kopnął butem drzwi i dostał z obrzyna. Na szczęście lekko. W każdym razie mechanika w miarę się sprawdza, gra się przyjemnie, tony kości nikomu nie przeszkadzały, a nawet budowały dodatkowy nastrój niepokoju (jak rzucałem na serię z AK 6 x 2k6 :D).

Ponadto powiem, że jedyny uszczerbek jaki nosi w sobie system to lista przedmiotów, ale to jak wiadomo cały czas się poszerza, podobnie jak lista broni, opisów, monstrów i innych takich bajerów. Na razie właśnie nauczony doświadczeniem poszerzam intensywnie spisy i balansuję co nieco. Czas na Neuroshimę ;)

Moim zdaniem zbyt duza rozbierznosc.
Powiedzmy ze gracz, nazwijmy go Janek strzela do 6 celow i zdaje testy percepcji dla karzdego z nich.
Wedlug k6 wychodzi nam ze:
3 cele (zeby bylo zabawniej stoja oni blizej) zostaly jedynie drasniete, a 3 pozostale (zeby bylo zabawniej stoja znacznie dalej) doznaly trafienia w glowe.

Z mechaniki wynika wiec ze nasz Janek to straszny fajtlapa.
:-)

Nekromancja? ;) Ponad dwa lata od ostatniego posta ;)