Pomysł na przygodę.... fajny :D Bez żadnych modyfikacji systemu można to poprowadzić. Wampiry ;) jako egzotyki. Gang czy grupa posiadająca jakieś więzi ze sobą, ludzi upodobniających się cybernetycznymi wszczepami, ubiorem i zachowaniem do wampirów, wykreowanych przez media. Powiększone kły, świecące w ciemności cyberoczy, modulacja głosu, pazury, rozpruwacze, chemoskóra... :D

Dokładnie... I to właśnie kocham w CP- ten system ma wręcz nieograniczone możliwości :)

Tym razem ja odgrzeję kotlet. :)

Magia w CP to nie jest zły pomysł, ba magia w tym świecie wydaje się być całkiem na miejscu. Ludzie przeszli od magi do religii a następnie do technologii. W CP mamy przesyt technologii naturalną więc koleją rzeczy jest to, że niektórzy ludzie wrócą do tego co było wcześniej. Kwestia tylko jak by to miało wyglądać. Stanowczo CP nie jest miejscem do rzucania fireballi, to zostawmy systemom fantasy. Ale magia mniej oczywista, wspomniane wcześniej ścieżki voodoo, klątwy, duchy zagubione w cyberprzestrzeni. Istoty nadnaturalne pojawiające się od czasu do czasu. Tajemnicze zjawiska. To wszystko mogło by wypalić pod jednym warunkiem, że nie będzie to oczywiste, że nie zostanie graczom podane na tacy z karteczką Smartowana laska do rzucania błyskawic. Ukazała się kiedyś seria przygód "Night's edge" i chyba traktowała o wampirach i były to chyba prawdziwe wampiry a nie zcyborgizowane. Ukazał się kiedyś artykuł robiący cross'a CP i Zew Cthulu, rozegraliśmy kilka przygód w takiej konwencji i było bardzo fajnie.

Coś ode mnie: Magia i technika mogą istnieć, ale nie w kontakcie ze sobą. Na przykład w miastach i innych nowoczesnych obiektach magii nie ma, bo wyparła ją technika. Natomiast na odludziach lub pustyniach, gdzie nie ma "cywilizacji" magia może istnieć.

Jeśli warto bawic się z wprowadzeniem magii, to czemu lepiej nie skonwerto...hmm...może lepiej napisac, wyeksploatowac motyw z dobrego i wysłużonego Maga:Wstąpienie 2ed? Technokracja vs. Synowie Eteru i Wirtualni Adepci: mamy spisek "korporacji" dążących do rządzenia światem, cyberpunkowych netrunnerów hackujących rzeczywitośc i idealistycznych, niepoukładanych wpół-geniuszy, wpół-szaleńców: Naukowców przez duże "N". Hmm? Co myślicie, by zamiast naginac mechę Cyberpunka, po prostu wyeksploatowac w takiej konwencji pomysł z oWoDa? Moża uszczypnąc albo magię szamanistyczną, albo przystosowac ją do nowej, wspaniałej rzeczywistości roku 2020... ;)

CP i mistycyzm..
W pewnym sensie taki jest mag ze świata mroku (ma elementy takiegoż klimatu).
Pachnie mi to też badziewnym Shadowrunem, ale pewnie to też nie ten klimat.
Można wepchnąć elfy, krasnale i magię do CP.. tylko po co?
Już lepsze są elementy zdolności psychicznych.. i innego stuffu soft sci-fi, że tak się lansiarsko wyrażę.

A dlaczego nie ten klimat? Przecież ten system to z założenia tworzony był jako połączenie CP i świata fantasy. I nie widzę w nim nic badziewnego, chyba że za badziewne uważasz określenia magia, moc i esencja, zamiast magya, arete i awatar.

Oczywiście dla zabawy. Łączenie konwencji to zawsze jest fajna zabawa.

Szczerze mówiąc jakoś mi to połączenie nie leży. Jakoś nie pasuje mi do konwencji. CP2020 traktuje jak coś co się zdarzy, jak przyszłość w której jako takiej będziemy żyli i nie spodziewam się tam zobaczyć magii.
W Shadowruna grałem nie raz, czytałem opracowania, opowiadania i książki. Nie przemówił jednak do mnie zupełnie niestety. Może jestem po prostu tradycjonalistą. Elfy powinny siedzieć w Lorien, a Netrunnerzy w Night City ;) .