Tak, to opinia wyniesiona z sesji forumowych, więc nie do końca może się odnosić do gry na żywo. Wydaje mi się jednak, że sfery mogą się lepiej sprawić w sytuacji, którą sugerujesz. Jeśli chodzi o tworzenie przeciwników, można sobie spokojnie stworzyć (kilka jest nawet kilka na wiki) takie "pakiety", które można szybko dodać do już istniejącego NPCa, robiąc z niego np. bandytę, brutala czy strzelca. Moim zdaniem nie utrudnia to prowadzenia względem nie-sferowej sesji. Same działania graczy będą też nieco bardziej przewidywalne - nie uświadczysz tutaj maga czy druida wyciągającego z kieszeni akurat to jedno zaklęcie z tysiąca, którego nie przewidziałeś. Znając karty graczy będziesz miał większą świadomość na co stać ich postacie. Ale na inwencję samych graczy, jak zawsze, ciężko coś poradzić ;) |
Dodam tylko jedną rzecz - chyba, że gracze mają klasę z dostępem do zmiennych talentów lub talentów tymczasowych, wtedy mogą Cię zaskoczyć czymś spoza ich karty postaci. Z drugiej strony SoM i SoP są raczej łatwe do nawigacji i zapamiętania pewnych schematów działania. SoG nie wiem, aż tak się jeszcze nie wgłębieniem, ale w sumie też. |
Przekonany. Jeśli uda mi się namówić graczy (najpierw na inną edycję niż 5e) na sfery to podzielę się wrażeniami z prowadzenia na tych zasadach na żywo. |
Super, trzymam kciuki i czekam na wrażenia! A jeśli chciałbyś jakieś wsparcie w przygotowaniach, możesz do mnie uderzać :) |
Od siebie dodam jeszcze, żeby zacząć od możliwie niskich poziomów, wtedy będziesz wiedzieć na co stać graczy i lepiej dostosować przeciwników. W niespodziewanych sytuacjach też będzie łatwiej, bo i przy awansie łatwiej będzie zweryfikować wpływ nowych talentów niż sprawdzać 20 talentów i jaka jest wzajemna synergia. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:44. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0