lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Felietony-archiwum (http://lastinn.info/felietony-archiwum/)
-   -   [ Artykuły ] Nietolerancja na tle… językowym (http://lastinn.info/felietony-archiwum/2332-artykuly-nietolerancja-na-tle-jezykowym.html)

Solfelin 08-01-2007 22:07

[ Artykuły ] Nietolerancja na tle… językowym
 
Tytuł artykułu: Nietolerancja na tle… językowym
Autor: Solfelin
Opis: O nietolerancji lub tolerancji pewnych języków i o duchu kultury

Kategoria: Felietony
Typ: Felieton


>>Czytaj cały artykuł

Esco 08-01-2007 22:43

Ciekawy temat, ale mysle ze przedstawiles tutaj pewne stereotypy, ktore prezentuja tylko ludzie, ktorzy tak na prawde niewiele wiedza na temat obcych jezykow i kultur. W miare poznawania ludzi z innych narodowosci i o odmiennych kulturach stereotypy te lagodnieja i ustepuja wkoncu miejsca ciekawosci a nastepnie zdrowemu podejsciu.

Aktualnie przebywam za granica w kraju, w ktorym sa w obiegu 2 jezyki oficjalne (angielski i francuski) a ludnosc w 50% sklada sie z imigrantow, zatem dochodzi jeszcze kilkanascie jezykow obcych uzywanych wszedzie non-stop (glownie chinski, arabski, niemiecki, hiszpanski, portugalski, polski, rosyjski i wloski). Kiedys nie trawilem jezyka niemieckiego, a po kilku miesiacach przyjazni z niemieckimi imigrantami uwazam ze to ciekawy jezyk i chcialbym sie go nauczyc (ale na razie znam angielski i rosyjski i ucze sie teraz francuskiego). Albo rosyjski - nie przepadasz nigdy za nim, ale jak dwie sliczne turystki z Ukrainy prosza, aby pokazac im miasto, to jakos nagle jezyk staje sie jednym z najpiekniejszych na swiecie :D

Punkt widzenia zalezy od aktualnego punktu siedzenia. Mysle ze nie ma tez co grzebac zbytnio w prehistorii czy w genetyce :P - to logiczne ze kilkaset lat zaborow, okupacji i rezimu naszych sasiadow powoduje, ze "domyslnie" jestesmy nastawieni negatywnie do ich kultury i jezyka. Ale to sie zmienia. Wystarczy tylko wysunac nos poza swoje podworko, by zobaczyc ze wszystkie jezyki i kultury maja w sobie jakies piekno i zasluguja na to by je szanowac i chronic.

Solfelin 08-01-2007 23:02

Tak, są to stereotypy i jest dokładnie tak, jak mówisz - po poznaniu, głębszym, odchodzą na bok negatywne fale, spychane przez pozytywne wychodzące z głębi poznania - jak wspomniałem już, te 10% ludzi, które używają j. niemieckiego, lubią go tak czy siak, ponieważ go poznały i są odważne używać go w kraju, gdzie jest on mało mile widziany. :-)

Hm, ja raczej wstrzymuje się z uważaniem, że "znam" czy "poznałem" jakiś język. Nawet ojczystego mało się zna - wykazują to sprawdziany słownikowe, wystarczy wziąć co lepszy słownik i przekonać się, że bardzo mało znamy polskich słów znamy. :-)

Już bez mówienia o niuansach, jakie wprawia to, ile naprawdę jest słów "polskich" w j. polskim, a ile zapożyczeń, przekształceń lub podobieństw. Hm. Z tego, co pamiętam, to jedynie takie rzeczy jak np. nazwy dni tygodnia czy też nazwy miesięcy są w miarę polskie, bo tylko takie nazwy znalazłem w j. polskim, bez podobieństwa do innych języków - ale podejrzewam, że mogą być podobne do innych języków słowiańskich.

Dlatego - wolę powiedzieć, że uczę się tych kilkunastu języków, nawet ojczystego, nawet jeśli przez kilkanaście lat lub przez kilkadziesiąt bym się uczył - nadal będę mówił: jeszcze trzeba się uczyć! :-)

Pozdrowienia, tym bardziej, że jesteś za granicą. ;-)

Esco 08-01-2007 23:24

Jest zasadnicza roznica pomiedzy "znam jakis jezyk" (a w jakim stopniu to juz inna sprawa) a "ucze sie jakiegos jezyka". Na przyklad moge znac rosyjski i francuski w stopniu podstawowym, ale uczyc sie tylko jednego z nich (po prostu nie doskonalic sie w drugim z jezykow).

Co do "polskosci" jezyka polskiego (ale dalem z tym okresleniem :D) to moim zdaniem cala grupa jezykow slowianskich jest na tyle do siebie podobna, ze nie ma sensu szukac slow "typowo" polskich, bo ich nie znajdziesz za duzo (tym bardziej trudniej bedzie stwierdzic czy to slowa typowo polskie czy typowo slowackie albo litewskie na przyklad). Co do nazw miesiecy to tez nie do konca, wezmy angielski: March-Marzec, May-Maj. Nie jestem jezykoznawca ale podejrzewam ze stulecia krolowania laciny wywarly swoje pietno na wszystkich jezykach Europy i wiele nawet starych slow bedzie do siebie podobnych.

Solfelin 08-01-2007 23:50

Na językoznawstwie trochę się znam, chociaż wciąż mi będzie mało tej znajomości. :-) Co do nazw miesięcy, to chodziło mi raczej o stare słowa, jak np. "Październik", "Listopad", "Grudzień" (patrz podobieństwo innych języków, jak np. December, Dezember, itd. - a tu, w polskim, o dziwo - inaczej!). Tak samo, staro słowiańskie słowa, oznaczające zjawiska, części ciała, litewskie słowa, językoznawcy datują na baaaardzo stare czasy słowian, przed łaciną.

W jakim stopniu? Hm, to trzeba dodawać raczej "znam podstawy języka", "znam język" to zazwyczaj, w pełnym słowa tego znaczeniu, mieć bardzo dużą znajomość języka. Przynajmniej ja to tak widzę.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:08.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172