Tak samo Alrok :)

I Rath. Złapie po drodze tanglefoot baga z jednego z goblinów.

Ok, postaram się odpisać w tym tygodniu.

@MG. Jeśli to koniec potyczki, to czy mechanicznie mamy short rest?
Nie wiem jak reszta, ale mnie nie potrzeba wiele - wystarczy informacja o tym co widać za rogiem korytarza, z jednej i drugiej strony.

Hej, przepraszam za nieobecność, praca zaatakowała znienacka i zawaliłem temat sesji. Możecie zrobić short rest.
Mały recap, bo trochę czasu minęło:

1. Jechaliście do Skraju Berda, ponieważ wieś miała problemy z goblinami i chcieliście pomóc.
2. Po drodze odparliście atak goblinów, kilku uciekło.
3. W dalszej drodze dostrzegliście rajd goblinów zmierzający do miasteczka. Postanowiliście odciąć mu drogę i ich powstrzymać
4. Nie udało się, po krótkiej walce trafiliście do lochu
5. Po wyswobodzeniu się, odzyskaniu ekwipunku i pokonaniu strażników zostaliście sami w jaskiniach.

Dodatkowo, dowiedzieliście się o:
1. jakimś szamanie, który opuścił plemię celem znalezienia sposobu na pozbycie się smoka.
2. smoku, który przybył w to miejsce i każe goblinom znosić mu skarby
3. jaskini będącej dziełem jakiś krasnoludów, nie kojarzycie jakiego bóstwa
4. ucieczce kobiet i dzieci z jaskini podczas ostatniej walki.

Przeciwnicy wymienieni z imienia:
1. Hob, Zrodzony z Płomieni - poparzony przez Ratha jeździec szczurów, który w drugiej potyczce zdołał Was pojmać i zyskał status (a także awans z miniona na pomniejszego bossa) wśród goblinów.
2. Darax - wódz plemienia, niewiele o nim wiadomo
3. Czarna smoczyca, która podobno przejęła kontrolę nad plemieniem. Nic więcej o niej nie wiecie.
4. Glarr - druid, który Was pokiereszował przy drugim spotkaniu. Raczej nie jest to szaman, bo ten wyruszył w świętą podróż.
5. Duży Bronek - legendarna istota (bugbear), podobno mieszkająca w okolicy siejąca postrach.

To chyba tyle. Pamiętajcie, że większość goblinów jest na rajdzie na Skraj Berda. Nie wiecie jak daleko jest wieś, ale wiadomo, że będą wracać. To ta sama grupa, która Was pojmała.


Jeśli chcecie zbadać jaskinie, to proponuję przesiąść się na doc.

Najważniejsze, że wracamy do gry :)
Ja wolałbym raczej nie tracić więcej niż kilkunastu minut i spadać stąd, przeszukując najwyżej te pomieszczenia, przez które przechodzimy.

A ja bym chciał odzyskać broń :)

Twoja broń leży na ziemi, bo zabiliście te gobliny, które Cię okradły.

Myślałem, że złodziej uciekł... ale to mnie cieszy :)
No to możemy stąd iść ;)

Popieram, ruszajmy szybciutko, zanim ekipa najeżdżająca okolicę wróci. Nie chcę 2 raz dostać łomotu :)