Jeżeli Divine sense wykryje coś nieprzyjemnego, to szykuje się do walki. Ale jeżeli będzie "czysto", to Fulgrim będzie chciał zerknąć na maskę. Cośtam chyba wie o Arcane.

Nie piszę tego w Poście, bo zależy co da Divine Sense.

Wszyscy tacy bojowi, to wspomnę może, że w stołowej wersji tej kampanii zginęło 35 postaci graczy przez 54 sesje (każda sesja trwała mniej więcej 4 godziny).

Tak żebyście mieli odpowiednią perspektywę. :)

Przy pierwszej walce raczej powinniśmy dać radę. Schody zaczną się raczej trochę później.

Poproszę o rzuty na percepcje i arkana. Może Sonetia coś dostrzeże na tej mapie, którą znalazła.

Mapa jest dodana do wątku sesji jako obrazek - jeśli gracz nic na niej nie dostrzeże, to postać tym bardziej nie.

e. A ogólniej (takie erpegowe 101) - nie ma takiego czegoś jak "proszenie o rzuty". :) D&D 5E działa tak jak większość podobnych mu erpegów, co zresztą jest ujęte w PHB:

Pogrubiłem punkt numer dwa, bo dopóki w fikcji postać nie robi nic, co MG uważa za wymagające rozstrzygnięcia rzutem kośćmi, to żaden rzut nie będzie wykonany.

Także nie proście o rzuty, tylko opisujcie w wątku sesji co Wasze postacie robią.

e2. Poszło. Minęła kolejna tura eksploracji. Bardzo fajnie, że macie pary w palcach na pisanie więcej niż jednego odpisu na kolejkę. Loch sam się nie złupi. Oby tak dalej. :nordic:

Szybkie pytanie - jak łatwo możemy wrócić z powrotem na górę skąd weszliśmy do Podgóry?

Tak orientacyjnie - ten trup, to jest od płaskorzeźb spory kawałek drogi- Garrick jako drow ma darkvision 120ft, także pewnie gdzieś koło tego.

Drorg i Garrick stoją przy trupie tak jak poszły deklaracje. Lorinor i Sonetia jak rozumiem też. Ciężko wywnioskować gdzie Fulgrim stoi (o ile w odpisie nie krzyczy do Sonetii na pół poziomu).

Garrick jest pół-drowem, więc aż tak dobrego widzenia w ciemności nie ma. :)

Jeśli dobrze rozumiem, to chyba jesteś tutaj pierwszym, który zwrócił uwagę, że w świecie gry rozmawianie pełnymi zdaniami i niekoniecznie szeptem może być trochę niebezpieczne, np. uzasadniać rzuty na spotkania losowe... :rotfl3:

W sensie z powrotem do karczmy "Ziejącego Portalu"? Karczmarz Durnan musi Was wyciągnąć, jednego po drugim, za opłatą 1 gp od osoby. Monety umieszcza się we wiaderku i ciągnie się za linę, żeby dać sygnał karczmarzowi.

To pewnie nie jest jedyne wejście czy wyjście, które istnieje, ale jedyne z którego do tej pory korzystaliście.

Moja wina. Myślałem, że trup leży w korytarzu pomiędzy nimi.

Czy możemy przyjąć, że Fulgrim obejrzał płaskorzeźby, a później ruszył do zwłok, żeby odezwać się do Soneti? W takim wypadku po swojej wypowiedzi już nie cofał się do płaskorzeźb.

Jeżeli miał za mało czasu, żeby coś odnotować na rzeźbach, to trudno.

Trup leży przy płaskorzeźbie tak jak to było w moim opisie. To Hungmungowi pomylił się zasięg darkvision dla pół-drowa. :)

...
To niepotrzebnie zedytowałem posta.

W takim razie Fulgrim stoi na korytarzu, na wysokości zwłok, pod ścianą z płaskorzeźbą. Doświetla otoczenie cantripem Light z tarczy. Stoi przy tej płaskorzeźbie, która jest bliżej zwłok, a jeżeli zwłoki są idealnie na środku, to przy tej którą swoim subiektywnym zdaniem uznał za groźniejszego demona.

Sonetii zwrócił uwagę stojąc w miejscu, w którym jest. Nie krzyczał, ale również nie silił się na szept. Normalnym, wyraźnym głosem.