Z featami Drorga to faktycznie. Spaść na wroga. Zjechać do 0 hp. Wstać jeszcze z 1 hp i przydzwonić w kolejnego :lol2:

To Drorg nas nie słyszy?

Cool. To sukces w rzucie gwarantowany, bo brakowało jednego oczka.

Ten miecz to tak otwarcie mu dajesz już teraz (może zostać różnie odebrane), planujesz to zrobić dopiero jak dojdzie do rękoczynów (w porządku inicjatywy), czy tak po kryjomu (DEX - Sleight of Hand)?

Jak ktoś krzyknie, to usłyszy.

Chciałbym rozpiąć klamrę, tak, żeby pochwa z mieczem spadła w piach. Niech sobie to interpretują jak chcą. Rzuciłem broń i się poddaję? Nie wciskam mu nic w dłonie, czy coś. Jeżeli uznasz, że potrzeba do tego rzutu, to rzucajmy.

O racja, prawie o nim zapomniałem. To odpalę w tej turze. :)

Cool. To jeszcze trzy kolejki tudzież rundy walki i jesteś na górze.

Ok. Rzutu nie potrzeba - jak to odbiorą zależy pewnie też od Rexa.

e. Odpisałem. Nie poszło ani zastraszenie, ani kłamstwo, a jeszcze te dwie niecnoty Was podeszły... mam nadzieję, że macie jakiś plan B. :)

Rex i Kelim nie wykonali żadnego ruchu, dlatego poprzednia mapka jest cały czas aktualna. Garrick i Albur mogą działać niezaskoczeni w pierwszej rundzie, po czym rzucę wszystkim na inicjatywę.

O proszę.

Teraz wróćmy do tego momentu w którym mówię: jak tylko się coś wychyli, to trzeba to zatłuc... a inni mówią: nie, ponegocjujmy... postraszmy... A to niby Fulgrim ma 8 Inteligencji....

Mistrzu gry, zapomniałeś o rzucie na koncentrację na Bless Fulgrima. Przy tych obrażeniach, to jest szansa, że już połowa z nas nie jest tak błogosławiona jakby chciała. Daj mi znać, czy utrzymałem koncentrację i napisze posta, w którym przepełnia mnie radość z rozwoju sytuacji.

:lol2:

Poważnie. Gdyby się cofnąć i wtedy rozpocząć fajerbolem Lorinora w korytarz albo nawet dwoma... wyglądałoby to zupełnie inaczej.

Tak. Oba rzuty wyszły.

To walczymy dalej czy się poddajemy?

Teraz dopiero zauważyłem, że w tej turze brakuje odpisu dla Drorga.