Do południa wbiję na docka. Wczoraj byłem poza domem.

Ok, jest post. Macie możliwość opisać walkę z perspektywy swoich postaci. Teoretycznie wykonalny jest bezpieczny krótki odpoczynek, bo kontrolujecie jedyną drogę, którą wróg dostaje się do miasta. O ile nie przeszkadza wam ryzyko, że się przegrupuje i otrzyma ewentualne posiłki. Jak chcecie, to możecie ograbić zwłoki poległych i przeszukać budynek. Potrzebuję jedynie decyzji, co uczynicie postaciami dalej. Czy zejdziecie do tuneli, a może zrobicie jakiś zwiad, lub coś zupełnie innego.

Short rest zależy chyba od tego jak bardzo ranne są postacie (graczy + Nolan i Aurora)? Karanthir nie jest.

W zasadzie to jest, po prostu przekroczył limit dzięki tymczasowym punktom życia. Ale nadal może odnowić te zwykłe (podniesione dzięki zaklęciu Pomoc). Według zasad choć oba typy się sumują, to są traktowane jak osobne.

A jak pozostali?

Wszyscy są ranni, poza Thanixem.

Jest post. Nie posunęłam akcji dalej, bo nie otrzymałam konkluzywnych deklaracji. Na odpis standardowo 4 dni (licząc do północy dnia ostatniego).

"10 srebrnych sokołów i 200 miedzianych kciuków" - to chyba rozdzielamy po równo, jest nas 6 licząc Aurorę i Nolana - przypomnijcie mi, czy ktoś się bawi w drużynowego skarbnika?

Postać Aro.

Stan drużynowego funduszu:

*Tutaj nie byłem pewien co do wartości, bo nie podawałaś, Alex, ale na linkowanej stronie na wiki było 10 gp, więc założyłem tą wartość. Potwierdzisz, czy słusznie założyłem? :P