Tak, pójdzie ;)

Do Mike’a mam teraz taką sprawę. Generalnie historia postaci była prosta, bo taka miała być. Wiemy, że Chatoy byłą wygnana, wróciła, wcześniej pisałeś że zabiła jedną z dwóch królowych, możemy jej dopisać zabicie kilku radnych, a Bhatra miała ją schwytać lub zabić. Od siebie dodam, że zabrała dwa ostrza amazonek jakie należały do ich matki, oraz to, że kiedy opuszczała Ascaię, nie miała blizn na twarzy. Śladów po ranach układających się w „X” dorobiła się pomiędzy ucieczką z wyspy, a ponownym spotkaniem w Darsus. Może być? Jeszcze jedno, która z nich jest starsza?


Poza tym Bhatra zawsze była lepsza w starciu wręcz, natomiast Chatoy była o niebo lepsza w posługiwaniu się bronią miotaną. Gdy ćwiczyły jako dziewczynki Bhatra wygrywała gdy udało jej się zagnać siostrę w róg, ale jeśli ona mogła manewrować to zdarzało się że ona wygrywała. Nożami też umie rzucać. Przypomnę, że podczas walki na statku okazało się, że jej umiejętności walki też się poprawiły, w zasadzie dorównywały Bhatrze.
Tak też przy okazji jak Bhatra wypije ze dwa kubki, będzie się to liczyło dla przewagi „dla kurażu”:-)

Spoko odnośnie historii. Co do królowych i radnych to mi się pomyliło jedne z drugimi, ale Chatoy i tak by to zrobiła wiec niech zostanie jak jest :)

Chatoy jest starsza o rok czy dwa.

Co do picia to nie z siostrą nie ma szansy. Nie ufa jej, węszy podstęp, truciznę i wszystko co najgorsze, więc "Dla kurażu" na tą chwilę się nie odpali. :)

Przed majówką już nic nie dam rady napisać, post będzie najwcześniej 6.05 ;-)