Adi Cytat:
Na razie Joachim i Mara wiedzą tylko, że walka się zaczęła. A tak przy okazji, to co Łowca ma do biednego Bryta, hę? ;) Nie szczeknął ani razu, a na potykacz wlazła Mara, a nie on. |
Tak, nie mógł tego wiedzieć. Ale tak jak pisałem kiedyś wcześniej, to czy czytacie odpisy dla innych czy nie, to Wasza sprawa, jak kto lubi. Także może się pomieszało. Mara i Świst mają jedną zaległą turę, ale chciałem przerwać, aby dowiedzieć się o taktykę. Pamiętajcie że łuki przeciw płycie to dość słaba broń, a dodatkowo jesteście jakby nie było w budynku, nie macie przewagi dystansu. Strzelicie raz, raczej mało prawdopodobne że dwa i wchodzicie w zwarcie. Elen, dla Ciebie głównie wybór drogi, za dużo do pisania nie masz. |
|
Dekline Cytat:
Nie określiłeś jakie strzały może mieć Joachim, zatem wystarczy jeśli wśród 24 strzał [tyle mniej-więcej mieścił kołczan] sześć do ośmiu będą stanowić tzw. bodkiny, które doskonale przebijały zbroje płytowe. Umiejętności strzeleckie Łowcy + taka strzała + ew. punkt szczęścia i bandzior leży trupem. :D Co Ty na to, Adi? :-) Weź, proszę, pod uwagę, że Mara spróbuje pomóc Manfredowi wygramolić się z dziury, więc będzie potrzebowała osłony. Początkowo zresztą, myślałam aby to Mara osłaniała Joachima pomagającemu akolicie, ale proca to zbyt słaba broń na to. Natomiast Świst ma realną szansę zabić bandytę, więc to chyba lepsze rozwiązanie. Abyś nie musiał poświęcać na to celne trafienie punktu szczęścia Joachima, chętnie oddam MG do dyspozycji jeden z punktów Mary. Jak drużyna, to drużyna. :D |
Po pierwsze primo, to zakłądałem że brniecie w te ruiny, a nie wychodziciie, obchodzicie je znów wokoło żeby pomóc Akolicie. Po drugie primo, nawet jeśli to zajmie Wam to sporo czasu bo znów pułapki. Po trzecie primo, ultimo, łuk jako łuk, ale chodzi tu o dystans, jeśli nie połozycie go jednym strzałem to nie macie możliwości ucieczki ani oddania strzału w następnej turze, gdyż jesteście w zwarciu. To tak jak w sytuacji gdzie macie pistolet z magazynkami po jednym naboju ( tak wiem ze dziwne, ale wyobraźcie sobie). I teraz biegnie na was dres z maczetą. Jeśli nie położycie go jednym strzałem ( a jak wiadomo naspidowany póki nie dostanie w serce albo głowę będzie walczył), to on was dorwie i raczej nie pozwoli Wam przeładować. Także podsumowując, nie, łuk nie jest słabą bronią, jest słabą bronią w tych warunkach i przeciw temu przeciwnikowi. |
Myskałem, ze dzisiaj (w sumie to wczoraj), znajdę czas, aby zeobić odpis, ale widoczna godzina plus %% raczej nie dadzą mi możliwości abym coś sensowanego napisał, więc mój odpis pojawi się najwcześniej we wtorek jak będę jechał pociągiem. Ewentualnie w środę, bo nie wiem jak podróż będzie wyglądać. No chyba że coś się przydarzy dziwnego to jutro zrobue odpis, ale mało prawdopodobne. W związku z powyższym, abym nie stopować akcji, to moja deklaracja na przyszła turę będzie tak: Falko wchodzi przez okno, jednego drwala "zaciagnie" za sobą, a reszcie co się przedostała, też powie aby szli w różne miejsca dwójkami. |
Tildan, czekam co tam wymyślisz, bez tego ciężko mi będzie ruszyć. |
Tildan jest nieaktywna od 21szego. Także poczekajmy aż wróci. |
Dekline, Ketharian, Adi Najmocniej Was przepraszam, panowie. :oops: Wiem jaka to strasznie irytująca obsuwa mi się przytrafiła. :C): Nie mogłam wcześniej się odmeldować, ale złego diabli nie biorą, więc znowu jestem. Post również już wisi. |
Jako, że kolejka się przedłużyła, to ja tylko wprowadziłem w fabułę, to co pisałem wyżej w deklaracji, ale to nie wprowadza żadnych zmian w zasadzie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:03. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0