Spotkali się dwaj uczeni: – Jestem szczęśliwym człowiekiem, mam 3 wspaniałe córki. – A ile mają lat? – Iloczyn ich lat daje tyle ile ja mam lat, czyli 36. – No dobrze, ale to mi nic nie mówi… – A widzisz tę alejkę? Tyle ile tu drzew, tyle wynosi suma wieku moich córek. – Nadal mi to niewiele mówi. – To jeszcze Ci podpowiem – najstarsza córka ma zielone oczy, podobnie jak korona tych drzew. – A no to teraz wszystko jasne, zazdroszczę Ci wspaniałych córek. Ile lat mają córki naukowca? |
Pilman, Smeagol mi podpowiedział, że to wszystko przez Golluma… literówka poprawiona. I przejrzałem cały tekst jeszcze raz. Wszystko gra a zagadka równie trudna dla zadającego się okazała. @drzewo @Beorn. @córki |
@Campo, do zagadki z córkami ja powiem 1, 2 i 18 (wcześnie zaczął;p). Też może być. Po to w zagadce są naukowcy żeby było wiadomo, że nie plotą od rzeczy. Jest tylko 1 właściwa odpowiedź. Próbuj dalej;). Ps. Jak coś to się nie zrażaj. Ja też tego nie zgadłem. Zagadka jest trudna jak cholera (przynajmniej dla mnie), ale da się ją rozwiązać, choć wydaje się to niemożliwe. |
Campo: Beorn jest tu tylko tłem. Równie dobrze mógł to być inny człowiek. Bo i zagadka jest tylko zaadoptowana do Tolkiena. Także rozwiązanie jest uniwersalne dla dowolnego świata. Córki: |
Marrrt dobry jesteś. Bo zakładam, że nie szukałeś w necie. To rozwiązanie zagadki z bratem, które wysłałem Ci na priv jest niewłaściwe? Bo się nie odniosłeś. |
Brawo Mart! Ja już zaczynałem kombinować jak ugryźć jedną koronę wielu drzew :lol2: Edit: @bracia To jeszcze zagadka, którą pamiętam z przedszkola! ;-) „Ja to ja, ty to ty, kto jest gupi? Ja czy ty?” |
Też mnie ta pojedyncza korona nurtowala. Ale wpadłem na to piszac posta ze to naciagana zagadka bo naukowiec powinien policzyć drzewa i wywnioskować to jedno rozwiazanie sumy i iloczynu ktore spelnia warunki. Nawet zacząłem wypisywać możliwości wskazując że sumy sa zawsze inne i tylko jedna spelni warunek iloczynu. Az wyskoczyła mi druga kombinacja. A że w głowie miałem rozwiązanie do zagadki o braciach to silnik zaskoczył. Także brawo Campo! I napisałem, że człek ów jest z ludu Beorna vel Beorningiem. Jak dajmy na to... Rathar Wszędobylski?;) Poza tym mogło to być w drugiej erze:) Sorry Pliman, że nie odpisałem. Myślałem, że to luźne rozwarzania. Tak czy inaczej nietrafione. Przedszkole: Pamiętam to! Ale nie pamiętam by doczekało się jednoznacznego rozwiązania;D Dlatego mówię: Ty! Bo tak! |
No powiem szczerze, że moje rozwiązanie z dwuznacznością słowa "poznać" wydaje mi się lepsze niż to kanoniczne. Przeszło mi przez myśl, że to mógł być jego brat bliźniak ale uznałem to za niewarte wspominania. Ja zawsze zakładam, że rozwiązanie będzie działać dla każdego x. W tym przypadku x to był brat. Na dowód tego, że to rozwiązanie z bliźniakiem jest słabe, powiem, że przecież orkowie mogli chłopa okaleczyć, mocno przemodelowując mu facjatę. To w takim razie dam wam inną zagadkę. W jakim kraju na środku każdej ulicy jest drzewo? |
Kraj? W Holandii podobno jest wioska, w której nie ma dróg dla aut. Wtedy ulicą jest wszystko i gdzieś na środku tego pewnie zawsze gdzieś stoi jakieś drzewo. Mart, dużo się nie pomyliłeś zapewne xD |
No kraj. Zagadka z drzewem na ulicy wcale nie jest głupawa. To nie jest głupi dowcip;). Kombinujcie. Tak jak pisałem, ja mam umysł ścisły i nie lubię zagadek, w których rozwiązania są wydumane lub naciągane. To musi mieć sens. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:53. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0