Pomysł zdaje się być dobrym ;)

Do łodzi na pewno będzie też bliżej miała Północ...

Niby bliżej, ale i tak za daleko na mój obecny stan finansów. Przejazd pks lub pkp to 60zł w jedną stronę dla jednej osoby. A że nas jest dwoje daje to w sumie 240zł za przejazd. A przecież na miejscu jakieś piwka trzeba zamówić, coś zjeść... Przypuszczam że całość jakieś 400zł pewnie by wyniosła. Za dużo jak dla mnie :( A mówią, że jak się pracuje na zlecenie to zarabia się więcej :D

Nie wiem jak jest teraz, ale chyba na PKP dalej funkcjonuje bilet weekendowy. Płaci się za to jakąś kasę i można jeździć wszystkimi TLK i czymś jeszcze przez cały weekend czyli od piątku 1800hrs do poniedziałku 0500hrs...

Trzeba by to sprawdzić, ale na konwentowe wypady na drugi koniec Polski sie opłacało - kosztowało to jakieś niecałe siedem dych...

Z Torunia do Łodzi kursuje PolskiBus. W obie strony, dla dwóch osób to jest koszt ok 32 - 40 zł. Z Grudziądza do Torunia nie powinno być tak ciężko się dostać? ^ ^

Pkp do Torunia z Grudziadza 9zł, razem 36zł. Całość 68, duuuużo lepiej :) Ostatni problem - to koniec miesiąca przed wypłatą :D A pewnie z każdym dniem cany w polskim busie będą rosnąć :/ Teraz nie ma jeszcze co rezerwować bo nie wiadomo czy w ogóle wypali. Ale jeśli jednak znajdą się chętni, to jest jakiś procent szansy, że się zjawię :) Dzięki za przypomnienie o PB.

Właśnie z racji PB przydałoby sie zacząć sprawe nagrywać już teraz...

Org! Gdzie jest Org?!? :-)

Krakov założył nowy temat odnośnie ŁPG:
http://lastinn.info/konwenty-spotkan...ja-2013-a.html

I pewnie można już tam siać ferment.
Też ktoś z mocą moderską może odszpilić ten temat.

KarciLIście w Slavikę i Molocha, czy tylko tak dla ozdoby stołu tam leżały:D? Szkoda, że na Pomorzu nikt czeskiej knajpy nie otwiera, tylko na Śląsku, gdzie do Czech bliziutko...
Pozdrawiam

Tym razem jako rekwizyty, bo nas wciągnęły bardzo spontaniczne inscenizacje, ale... nic straconego, jakby się zebrało grupa zdeterminowanych by grać w karty to wszystko przed nami. Choć akurat w ŁPGu to niedosyt planszówek raczej nam nie grozi.

Agenci Molocha w wydaniu Liczowym... to mogłoby nieźle ubawić... takie spotkanie lepsze niż cały konwent;D