Najlepsza okładka
 

Ostatnio chodząc po księgarniach coraz częściej przystaję przy jakiejś nowej książce, w pięknych, znakowanych, przyciągających okładkach. Czasem chciało by się takie mieć na półce tylko po to żeby ładnie się tam prezentowały i upiększały wystrój wnętrza :) W związku z tym chciałem was poprosić o swoisty rodzaj głosowania. Podawajcie tytuły i obrazki okładek(jeśli takowe są dostępne) książek które waszym zdaniem z zewnątrz wyglądają najlepiej i już dla samej oprawy chciało by się je mieć :)

W sumie nie wiem czy sensowny temat, ale wrzucę co mi się pierwsze nasunęło:

Każda biografia Audrey Hepburn dla mnie by się nadała. :D Sama mam w pokoju album na jej temat, który na półce widnieje jak obrazek (tutaj niestety ucięte na zdjęciu):



Niestety książki fantasy czy sf rzadko zachęcają mnie okładką. (Teraz czytam Kawalerię Kosmosu i aż szkoda patrzeć. :bidny:)

Nie wiem w jakich kategoriach miał bym to oceniać, więc ocenie tak jak zawsze. Zazwyczaj do książki w sklepie przyciąga mnie okładka, wbrew staremu powiedzeniu.

Kiedy widzę okładki w stylu J. Ćwieka np.
Kłamca 1-4,

albo Chłopcy.


To od razu mam ochotę czytać, choć oczywiście nie jest to mój jedyny wyznacznik ;)

Okładka, która ostatnio mi się spodobała, to:



Co do fantastyki, to nie pamiętam już co mnie zachwyciło. A najgorsze okładki to miałem w swoim wydaniu Władcy Pierścieni.

To są dobre okładki dobrych książek:

Fabryka Słów ma naprawdę ładne te okładki, i to jeszcze utrzymane w jednym, wyróżniającym się stylu. Mi się za to podobają okładki książek Jacka Dukaja, z serii wydanej przez Wydawnictwo Literackie:

Jacek Dukaj - Wydawnictwo Literackie

Ich autorem (a przynajmniej odpowiedzialnym za oprawę graficzną) jest Tomek Bagiński.

A okładki RPG'ów? Świetne są nWoDa, na przykład Prometheans czy Changeling...

Z erpegowych okładek podoba mi się Warhammer'a (dość oczywiście)


I z takiego szybkiego przeglądu to jeszcze ta jest ładna

Dziwne macie poczucie estetyki :P

To ja podrzucę okładkę ED'ka - 3 edycja jest naprawdę ciekawa!



..i dobrze oddaje klimat świata (który mi się zawsze kojarzył z estetyką Ameryki Łacińskiej).

Takie azteckie, jakoś nie lubię takich obrazków na okładkach wolę jak są jakieś postacie pokazane. Jakaś akcja albo postacie bardziej mnie przyciągają niż proste obrazki lub jakieś kosmosy z planetami w tle.

Np. o tej nie wiedziałem co myśleć ale strasznie mi się podobała okładka. I nie żałuje.