Hood... w literaturze dziecięcej w Empiku powinno sobie leżeć. Taki duży, kwadratowy tomik (format atlasów dla dzieci), z fajną okładką =)
A "Nigdziebądź" czytała. "Amerykańskich bogów" też. Brakuje i tylko "Dobrego omenu" i "Gwiezdneog pyłu".
śmierc w Sandmanie jest świetna. Też ja bardzo lubię (; Ale Luc ma numerek 1. Ma w sobie coś takiego, co wyróżnia tą wizję Lucyfera od innych. A sporo ich.

Dobra wreszcie udało mi się znaleźć toto. Muszę przyznać, że chyba za głupi jestem na to (albo za stary ;)) bo szczerze nie rozumiem co Wam się tam podoba... :( Szkoda... :( [mowa o Sandmanie]

Ale może znajdziemy płaszczyznę porozumienia na powierzchni komiksu "Wyprawa"? ;)