lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Literatura (http://lastinn.info/literatura/)
-   -   Lektury (http://lastinn.info/literatura/5437-lektury.html)

michallo1991 14-04-2008 20:58

Lektury
 
Tak jak w temacie co sądzicie o lekturach szkolnych ? Czy macie jakieś ulubione(jeśli w ogóle jakieś macie) lub też przeciwnie albo też w ogólne nie niszczycie sobie nimi umysłu :cso:

Otóż ze mną jest tak, że w gimnazjum czytałem wszystko co się nawinie, teraz zapał nieco mi minął, i sięgam głównie tylko po wybrane książki. Osobiście bardzo podoba mi się twórczość Sienkiewicza, niektórzy zaraz powiedzą nuda, o mój boże jak można to czytać... Tymczasem jego książki okazują się bardzo poczytne i choć objętość czasem może przerazić myślę że warto się skusić i jednak sięgnąć. Wydaje mi się ze określenie np. Krzyżaków powieścią historyczną jest lekką przesadą ponieważ IMO fakty historyczne tworzą bardziej tło do ciekawej historii a nie odwrotnie.

A teraz o tym co mi się nie podoba. Stary człowiek i morze. Utwór który jakoś nie przypadł mi do gustu. Ogólnie sam styl pisania jest dość ciężkostrawny i jeśli dodać do tego że ciągle mamy świadomość że musimy pokonać 50 stron jak jakiś dziadek walczy sobie z rybą całkowicie przepełnia czarę goryczy. Oczywiście nie chce oceniać Hemingwaya i jego twórczości. Ale ta książka raczej nie nadaję się do lektur. :cso:

M.M 14-04-2008 22:03

Osobiście uważam, że większość lektur (przynajmniej tych z liceum) ma coś wartościowego do przekazania. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się stwierdzić jednoznacznie, że któraś z pozycji na liście lektur powinna być z niej usunięta, bo coś tam. Z każdej lektury można wyciągnąć coś dla siebie (no dobra, może poza "Nad Niemnem" xD), ale nie każda musi do siebie przyciągnąć przystępnym stylem. Tak czy siak, ja mam swoje TOP 5, które przedstawiam niżej:
1) "Wesele" Wyspiańskiego - pierwsze miejsce właściwie za wszystko od symbolizmu przez klimat listopadowej nocy aż po magiczny finał.
2) "Proces" Kaffki - drugie miejsce za bezbłędne ukazanie niesprawiedliwości i absurdu "systemu".
3) "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego - trzecie miejsce za podróż wgłąb spaczonej, ludzkiej psychiki (tą powieść czyta się tak, że to czytelnik czuje się po części odpowiedzialny za zbrodnię, czoła chylę).
4) "Jądro ciemności" Conrada - czwarte miejsce za odkrycie mrocznej strony ludzkiej duszy w nieludzkich warunkach.
5) "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa - piąte miejsce za nowatorstwo, cierpki humor i świetne dialogi (btw: za dziesięć minut w TV leci pierwszy odcinek rosyjskiego serialu o tym samym tytule, mam nadzieję, że się nie zawiodę).

To jest TOP 5. Są też inne pozycje, które ujęły mnie za serce (bardzo cenię sobie np. "Fausta" Goethego, czy "Dziady" Mickiewicza), ale te wyżej wymienione w szczególności zapadły mi w pamięci.

michallo1991 14-04-2008 22:19

Cóż większość utworów o których mówisz nie znam, a zapewne będę w najbliższych latach omawiał. Jednym z najbardziej ciekawiących mnie tytułów,z którymi nie dane mi było się jeszcze zapoznać jest wspomniany przez ciebie Mistrz i Małgorzata, ponieważ o samym autorze, z różnych źródeł słyszałem wiele dobrego. Drugą taką książką jest Lalka Bolesława Prusa, polecana zresztą przez moją byłą nauczycielkę polskiego.

Redone 14-04-2008 22:21

Niektóre lektury to była udręka. Ale niektóre wspominam mile:

1. Lalka - Prusa. Sama niew iem czemu, pochłonęłam tę książkę strasznie szybko. Nie potrafie powiedzieć czemu mnie tak wciągnęła.
2. Dziady cz. III - Mickiewicza. Chyba to III była :D Za niesamowitą pasję jaką dało się odczuwać czytając ją.
3. Mistrz i Małgorzata - Bułhakowa. Ciekawie napisana książka poruszająca tematy dobra zła. Polecam każdemu.

A na studiach:
- Portret Doriana Gray'a - Wilde'a. Genialna książka, można z niej czerpać garściami fajne sentencje.
- Wichrowe Wzgórza - Bronte. Piękna powieść o uczuciach, od nienawiści i przemocy po miłość i czułość.

Gadzik 14-04-2008 22:45

Co sądzę na temat lektur szkolnych ? A cóż może o nich sądzić osoba z chęcią uczęszczająca do klasy humanistycznej ? ;) Zdecydowanie mogą wyrobić w uczniu wielopłaszczyznowy tryb myślenia, w którym jest miejsce dla czegoś więcej niż kulturowych dokonań ostatnich dwóch dekad. Przynajmniej w moim wypadku niesamowitą frajdą jest móc poznać idee, które targały Homerem przy pisaniu "Iliady", zastanawiać się na ile prawdziwy był wzór średniowiecznego rycerza doskonałego, razem z Dantem zagłębiać się w czeluście Piekła lub próbować zgłębić niepokoje drążące dekadentów... Dla mnie ma to wręcz znamię podroży w czasie :).

1. "Ferdydurke" + "Trans-Atlantyk". Moje niekwestionowane lekturowe number one... Ożywcza groteska stanowiąca dla mnie kojące antidotum na pompatyczność polskiej myśli romantycznej i bezkrytyczne podchodzenie do kultu symboliczno-szablonowej historii naszego kraju. Dla jednych Gombrowicz to pederasta i szatan wcielony, dla mnie znaczy o wiele więcej niż Pan Wołodyjowski, Kmicic, Skrzetuski, Zagłoba, Gustaw i Konrad razem wzięci.
2. "Dżuma" - czyli jak walczyć ze złem gdy nie ma Boga...
3. "Tango". Ciekawe, ironiczne spojrzenie na embrion rodzącej się dyktatury. Szczególne wrażenie wywarł na mnie motyw jednostki, która w imię chęci "ocalenia" innych jest gotowa ich zniszczyć. A w końcu i tak przychodzi Pan Edek...
4. "Boska Komedia" - Dante. Mój prawdziwy Wieszcz. Oprócz nakreślonych z niesamowitą wizją scen Piekła, Czyśćca i Raju zachwyca mnie połączenie średniowiecznej fascynacji magią liczb i renesansowej penetracji ludzkiej duszy. Arcydzieło nie tylko z pogranicza epok, lecz i światów. Niestety dzieło Dantego jest jednie pół-lekturą, gdyż przerabianą we fragmentach na poziomie rozszerzonym.
5. "Lalka" - szczególnie urzekł mnie w niej uniwersalny motyw ludzkich marzeń i ich konfrontacji z rzeczywistością. Wokulski i Rzecki to jedne z moich najbardziej ulubionych postaci w literaturze.

Cytat:

Napisał michallo1991 (Post 136827)
Osobiście bardzo podoba mi się twórczość Sienkiewicza, niektórzy zaraz powiedzą nuda, o mój boże jak można to czytać...

Trylogia Sienkiewicza ? Dobra jako powieść akcji na zabicie nudy, bardzo dobra jako wstępniak do przygody z systemem Dzikich Pól. Z uwagi na czarno-białą fabułę opartą na narodowych mitach (Polak- przykładny katolik, Polak-szlachcic walczący o dobro kraju, Polak-ofiara krwawego Kozaka itp.), w ogóle nie nadaje się jako pryzmat do spoglądania na historię Rzeczpospolitej (co niestety masy nie zauważają i ochoczo kultywują tradycję pochodzącą jeszcze z czasów zaborów).

Tyle :-P.

M.M 14-04-2008 23:02

Cytat:

Trylogia Sienkiewicza ? Dobra jako powieść akcji na zabicie nudy, bardzo dobra jako wstępniak do przygody z systemem Dzikich Pól.
Tu się zgodzę. Mimo całego sentymentu dla Trylogii... Jest to western wpisany w realia XVII-wiecznej Polski ;) A właśnie, zapomniałem o Tangu, o którym pisał Gadzik. Też rewelacyjna sprawa.

Kelly 16-04-2008 11:12

"Dzieci z Bullerbyn" były moim numerem jeden szkoły podstawowej. Potem zaś, trudno powiedzieć. Na pewno lubiłem Sienkiewicza oraz Prusa. Także "Mitologię" Parandowskiego i Homera. Niewątpliwie lektury pozwoliły mi odkryć piękno Szekspira, którego bardzo cenię.

Natomiast moim synonimem literatury, której nie rozumiałem, nie lubiłem była "Granica" Nalkowskiej. Także znaczną część dzieł współczesnych poetów oraz dramaturgów spuszczałem z prądem razem.

Gettor 16-04-2008 18:20

Hmm... Hmm...
Z lektur szkolnych najmilej wspominam "Zbrodnię i karę" (obie części). Nie wiem czy mam rację, ale ta lektura miała w sobie... to coś. Dynamizm, zwroty akcji i w ogóle ;)

Najmniej lubiane przeze mnie lektury to z kolei "Quo Vadis" i "Faraon". Co w nich jest takiego "bleeee"? Sam nie wiem, ale po przeczytaniu stu stron nie mogłem się dalej zmuszać żeby to czytać.

Gadzik 16-04-2008 20:50

Cytat:

Napisał Gettor (Post 137289)
Hmm... Hmm...
Z lektur szkolnych najmilej wspominam "Zbrodnię i karę" (obie części).

Hmmmm, z tego co pamiętam to Dostojewski naskrobał tylko jedną "Zbrodnię i karę"... Oświeć mnie jeśliś łaskaw :look:.

Gettor 17-04-2008 18:44

Cytat:

Napisał Gadzik (Post 137353)
Hmmmm, z tego co pamiętam to Dostojewski naskrobał tylko jedną "Zbrodnię i karę"... Oświeć mnie jeśliś łaskaw :look:.

Może nie tyle części co tomy, bowiem mam wydanie "Zbrodni i kary" z cyklu "Perły literatury" i jest to wydanie dwutomowe.

Edit:
Arango, nie ty jeden ominąłeś "Pana Tadeusza" szerokim łukiem. Nie ty jeden ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:29.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172