lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Muzyka, film (http://lastinn.info/muzyka-film/)
-   -   Co ostatnio przesłuchaliście? (http://lastinn.info/muzyka-film/2983-co-ostatnio-przesluchaliscie.html)

Malekith 13-08-2007 20:03

Cytat:

Napisał Vivian
Obecnie zawieram bliższą znajomość z nieznaną mi dotąd płytą A Perfect Circle "Mer De Noms" i dyskografią innego zespołu tegoż samego wokalisty - Tool. Godne uwagi i polecenia.

Podpisuję się rękami i nogami. Mer De Noms - płyta rewelka. W szczególności kawałek Orestes. Godzinami słuchałem tylko tego jednego, zapętlonego xD

Ja podobnie jakiś czas temu bliżej zapoznałem się z A Perfect Circle. Wcześniej znałem Toola więc poczułem się prawie jak w domu słuchając tego samego wokalisty :) Ostatnio w łapki wpadł mi album Disturbed - 10000 Fists (wydany już ładny czas temu...) i w porównaniu do poprzednich albumów tego zespołu muszę przyznać... niezły krok naprzód. Przynajmniej moim skromnym zdaniem :-P

Lhianann 13-08-2007 22:15

O, jak miło zajrzeć i przeczytać o APC...
Tak, kawałek Orestes rządzi, właśnie po jego przesłuchaniu jestem na etapie ściągania sobie tej płytki < aaa, stłaszny piłat ze mnie>

Co do przesłuchiwania różnych rzeczy ostatnio- na nowo zakochuję się w dwóch płytach Moonspella- Butterfly Effect i Sin/Pecado.

Bo to moja miłość ogromna...
No i czekam w końcu na coś więcej zespołu Linkin Park jakich ostatnio namiętnie słucham podczas jazdy samochodem: Bleedet it out.

fleischman 26-12-2007 23:13

Od jakiegoś czasu interesuje mnie Ambient i tym podobne klimaty i w czasie moich poszukiwań natknąłem się na bardzo zacny zespół The Album Leaf.
Na dzień dobry przesłuchałem ich dwa albumy:

In a Safe Place
Int the Blue Again

Cóż mogę powiedzieć na temat tej muzyki i samego zespołu.
Na mnie działa bardzo kojąco. Niewielka ilość wokalu, muzyka typowo elektroniczna, trochę czasami dziwne brzemienia, kawałki dość progresywne.
Trzeba to lubić, natomiast mnie to wręcz zachwyciło.
Próbki ich muzyki na MySpace

SG 08-02-2008 14:07

Oho, The Album Leaf, post-rockiem zaleciało :)

Jeżeli podobają Ci się takie klimaty, to w takim razie polecam bliższe zapoznanie się z takimi zespołami jak Explosions in the Sky (proponowałabym zacząć od "The Earth is not a Cold Dead Place" albo "All of a Sudden I Miss Everyone"), Sigur Rós (zaczynając np. od "()" lub "Agaetis Byrjun"), Múm czy Max Richter. Naprawdę warto, wspaniały klimat.

Poza tym zachęcam do przejrzenia strony Last.fm, zdecydowanie ułatwia pracę w muzycznych kopalniach odkrywkowych ;)

Gadzik 26-02-2008 19:02

Trzy słowa i wszystko jasne... A Perfect Circle 8). "Mer de Noms", "Thirteenth Step" i "eMOTIVe" ostatnimi czasy totalnie zdominowały moją Playlistę, niekiedy oddając "scenę" najnowszej płytce Lao Che. Każdy kawałek zawiera w sobie coś na tyle szczególnego i indywidualnego aby postawić je wszystkie w jednym rzędzie moich ulubionych utworków. A jeszcze jak zapuści się je nie przez głośniki ale przez słuchawki MP3... Mmmmm... Dźwięki od razu stają się bardziej soczyste i nabierają głębszego kolorytu :roll:.

Polecam szczególnie tym fanom Tool'a, którzy jeszcze nie odkryli (choć to wydaje się wręcz niemożliwe) APC (i na odwrót). Jak powiedział Maynard, Tool to jego pierwiastek męski a A Perfect Circle żeński... Istne perfekcyjne koło ;).

Salazar 26-02-2008 20:30

Ja ostatnio (dwie godziny temu) przesłuchałem sobie już nie wiem, który raz soundtrack z gry Wiedźmin. Świetna muzyka. W jednym momencie cicha i spokojna, relaksująca, a za chwilę przemienia się w pełną dynamizmu. Najlepszy soundtrack z gry eve :D Ale to tylko moje zdanie :)

Lhianann 28-02-2008 13:17

Ostatnio- Disturbed< wszystko co mam, a chyba to wszystko co jest>, A Perfect Circle< jak zawsze, od zawsze, na zawsze?>, a z nowości nowych i tym podobnych to dyskografia Kamelotu, dyskografia Iced Earth, oraz obie płytki Rootwater.

Bulny 28-02-2008 15:29

A ja przesłuchałem sobie dziś płytkę Nile'a - Annihilation of the wicked, a potem dla kontrastu poszedł album Blood, Sweat & Tears - Blood, Sweat & Tears ;)

Gadzik 15-03-2008 22:18

Laibach... :roll: Od kilku dni nachodzi mnie nieustanny żal, iż wcześniej nie było dane mi poznać tego niesamowitego zespołu powstałego na terenie państwa naszych słoweńskich braci. Gatunkowo jest to praktycznie nieokreślona mieszanka różnych stylów - ni to industrial, ni "nowa fala", ni muzyka elektroniczna, ni performance. Ideologicznie: szydercy, prowokatorzy, autorzy swoistych happeningów, podczas których ubrani w a'la nazistowskie mundury przedstawiają obrazy Matki Boskiej z Leninem na rękach; krytykanci zbrodniczych totalitaryzmów, żarłocznego kapitalizmu, hipokrytycznych religii i narodowych mitów. Z upodobaniem katuję ich "Jesus Christ Superstar", "Wat" oraz "Volk". Szczególnie to ostatnie wydawnictwo oparte na przeróbkach hymnów narodowych zrobiło na mnie ogromne wrażenie - "America", "Yisra'el", i promująca płytę "Anglia" miażdżą suty na całej linii... Podobnie zresztą jak umieszczony na "Wat" hymn zespołu, "Tanz mit Laibach" :woow:.

Polecam ów grupę tym bardziej, że w obecnym roku ma zostać wydany ich najnowszy krążek. Tytuł jego "Kunst der Fuge", a tematyka... Zresztą sami się przekonajcie ;).

void 18-03-2008 15:08

Prefect Circle polecam ale lepiej zacząć od ich pierwszej płyty"Mer de noms" dalej drugiej... nie pamiętam tytułu. Reszta jest słaba


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:15.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172