1. StarGate (sg1, atlantis)
2. Lost
3. Smallville
4. Boston Public
5. X-Files
6. Muminki (niesamowity, zakręcony klimat)

Kurcze, nie posiadam od paru lat TV, więc posiłkuje się netem. Ostatnio zachwycony jestem "Zagubionymi" (za postacie - Locke rulez!:)) oraz serialem "Rzym" za niesamowitą wizyjność i koncepcję. To taki starożytny Rzym bez Hollywood. Na Forum Romanum łażą kurdy, na ścianach różne napisy (kto ridział ten wie, jaki był rysunek przy napisie "Caesar Tyrannus", ja nie powiem, bo skończy się warnem :D), za niesamowitych bohateró, wojaków z krwi i kości.

A ze starszych rzeczy:
"Strefa Mroku"
"Outer Limits"
"Sliders"

Pozdr

I w końcu mnie też napadło na Lost :D Leżał sobie nagrany gdzieś w szafie i jakoś nie miałam chęci się za to zabrać, myślałam że będzie nudne. Aż tu pewnego dnia strasznie się nudziłam, więc sobie pomyślałam "A obejrzę pilota, zobaczymy co to za szajs jest". No i tego dnia obejrzałam chyba 5 odcinków pod rząd :D Świetny serial, genialny! Nie mogę się doczekać następnej serii. Zdecydowanie dodaję go do moich ulubionych :)

LOST zdecydowanie rządzi! Jak zobaczyłam w gazecie, że na TVP1 puścili LOSTów, to skakałam do góry z radości. Niestety rozczarowanie przyszło, gdy okazało się, że to powtórka pierwszej serii. Mimo wszystko znowu oglądam i nadziwić się nie moge jakie to fajne xD Jestem po 10 odcinkach drugiej serii i na razie nie mogę oglądać dalej :( Ale mam nadzieję, że się wkrótce na moim dysku pojawią dalsze odcinki, bo co jeden to lepszy ;)

Mi pierwsze odcinki drugiej serii średnio się podobały, ale ostatnie to już prawdziwe mistrzostwo. Padniesz Milly, jak je zobaczysz :D Lost rulez! ;)

P.S. Dlaczego oni tam samych fajnych bohaterów uśmiercają???
P.S. 2 A kogo lubicie najbardziej? Ja Sayid'a, to jest 100% mężczyzna ;)

Według mnie "LOST" był całkiem, całkiem dobrym serialem, ale druga część... no cóż beznadzieja. Pomysły są co raz to dziwniejsze aby zaskoczyć widza, a to zaczyna psuć klimat:/ i podchodzić pod kicz. Natomiast to co według mnie było najwspanialsze, czyli zachowania miedzyludzkie zaczynają oddawać pola efektom specjalnym (i nie chodzi tu tylko o pokaz talentów pirotechnicznych). Dlatego też, dalej zostają przy tezie, iż nawet najlepszy serial nie powinien posiadać kontynuacji.

Pozdrawiam

No popatrz Redko! Ja też uwielbiam Sayida :P I Sawyera - niestety mam słabość do facetów z przeszłością. Natomiast odziwo nie ma w LOSTach takiego bohatera, którego bym nie lubiła. To znaczy jednak jest jedna postać, której nie lubię, wręcz niecierpię, ale nie jest z tej podstawowej ekipy z pierwszej serii. Ana-Lucia mi tak strasznie podpadła za to co zrobiła Sayidowi ;) Ale mimo różnych charakterów i różnych typów ludzi, każdy ma w sobie coś intrygującego, coś fajnego.

Zgadzam się też z LMG, ale tylko po części ;) Widać, że furora, jaką zrobił serial bardzo się odbiła na jego fabule. Niestety światem rządzi pieniądz, a LOST od początku był skierowany raczej ku komercii, więc producenci nie mogą sobie pozwolić na utratę wielu milionów dolarów - kręcą kolejne serie. I choć serial na tym wyraźnie traci, to jednak nie można zaprzeczyć, że jest świetny i pokazał coś nowego, nowatorskiego. A na dwie serie to on był raczej od początku nastawiony. Oby tylko skończył się na trzeciej - tak będzie dla niego lepiej. Póki co warto oglądać dalej, a jeśli zrobi się z tego kolejny tasiemiec w stylu X Filesów, albo jeśli zabiją moich ulubionych bohaterów, to przestanę go oglądać i tyle ;)

Miami Vice. Lata 80, świetne ciuszki, brak skarpetek i muza Jana Hammer'a. Rewelacja :P
Poza MV - The Sopranos. Też świetny serial :P

Ja tak bardzo lubiłam Boona ;( A kogo nie lubię? Clair. Charlie stara się jak może a ona czasem jest nie fair w stosunku do niego. Chociaż Charlie'go też średnio lubię :D Rzeczywiście Sawyer jest świetny, a te jego przezwiska! Przystojniak o boskim uśmiechu, bez takiego każdy serial jest skazany na porażkę :P Śmiać mi się chce jak sobie przypomnę różne jego odzywki :lol: No i w ogóle Michael, tego nie cierpię z wiadomych (lub nie, zależnie od zaawansowania w oglądaniu) przyczyn. To co zrobiłpod koniec drugiej części było poniżej godności osobistej człowieka...
A to że zrobili kontynuację i będzie on trwał dalej to oczywiste - przecież nic się jeszcze nie wyjaśniło więc jak może się serial już skończyć? Ja tam uważam, że na samym końcu to oni wszyscy już tam zostaną z własnego wyboru, już pod koniec drugiej serii wiadomo o przynajmniej 3 osobach które tam zostaną, ale nie będę wymieniać bo nie chcę tu spoilerować :P

Ile ja się tego naooglądałam w młodości :D Cały dzień się czekało żeby wieczorem zasiąść przed TV. W ogóle Don Johnson świetnie się nadaje do tego typu seriali. Nash Bridges też mi się podobał :)

Co do Lostów, to TVP ma wykupiony drugi sezon, a puszczają teraz pierwszy, żeby przypomnieć bohaterów (i drugi raz zarobić na tym samym :P ) Na jesienia część druga, na którą już ostrzę sobie apetyt.
Co do bohaterów. W mojej czołówce ulubionych króluje Sawyer, ale nie, nie dlatego, że jest przystojny :P. Podoba mi się jego historia i świetne retrospekcje z jego udziałem :wink:
Na drugim miejścu Kate, tym razem po części ze względu na urodę, ale również jest ciekawą i intrygującą postacią.

Zostając dalej przy jesiennej ramówce publicznej jedynki:
W październiku znowu na antenie ma pojawić się Battlestar Galactica. Na peweno bedzie trzeci odcinek, miejmy nadzieję, że wraz z nim przyjdą kolejne.