Whfrp Czy D&d 4.0
 

Witam :)
Nie wiem czy to dobry dział na ten temat :)
Jestem początkującym w RPG, zagrałem kilka sesji i naprawdę mnie to kręci :D
Chciałbym kupić sobie któryś z tych podręcznikó, ale nie mogę się zdecydować.
Warhammer czt DD4 bedzie lepszy na początek?

Oj, już sobie wyobrażam nadchodzącą wojnę między fanbojami obu systemów. :D

Prawdę mówiąc jestem fanem obu systemów i najlepszym rozwiązaniem wg. mnie byłby zakup obu - jak się znudzi pierwszy to gracie w drugi i na odwrót. Rozumiem jednak, że nie masz zamiaru wydawać podwójnie pieniędzy, więc przybliżę Ci zalety tychże RPGów i sam wybierzesz co uważasz za ciekawszą pozycję.


WFRP 2:
Warhammer ma jeden setting (Stary Świat), które cechuje się mrocznym klimatem. Porównując go do naszego świata technologicznie jest gdzieś w późnym średniowieczu (lub wczesnym renesansie), ale mentalnie większość społeczeństwa siedzi gdzieś w XI-XII wieku. Więcej rozpisywać się o settingu nie będę, gdyż pewnie sam co nieco wiesz, a jeśli nie to polecam w google wpisać "Stary Świat" lub "Old World". A tu na naszym forum znajduje się artkuł dla nieobeznanych ze światem WarMłotka.

Przejdźmy jednak do prawdziwego mięcha, czyli gameplay. W Warhammerze zaczynasz jako postać przedstawiająca raczej przeciętne z punktu widzenia społeczeństwa zawody (tu nie ma klas znanych z D&D, są tylko profesje jakie Twoja postać opanowała przed staniem się awanturnikiem) - no może z kilkoma wyjątkami. W każdym razie z mechanicznego puntku widzenia w większości przypadków jesteś niewiele lepszy od reszty społeczeństwa, więc aby przetrwać wyzwania trzeba nieco kombinować. Tak to wygląda przynajmniej na początku, bo wraz z nabytym doświadczeniem i awansowaniem na kolejne profesje Twoja postać może już nie mieć sobie równych. Więc o ile Warhammer na starcie jest wyjątkowo mroczny i przepełniony nastrojem niepewności (często życie zależy od wyniku rzutu na kostce) to wraz z czasem postacie nastawione na walkę potrafią zmienić się w półbogów karmionych krwią przeciwników, których na ich drodze stawia sfrustowany Mistrz Gry. Nie mniej jednak styl gry ,,od zera do bohatera" sprawdza się tu bardzo dobrze i choć przeżyć na początku jest dość trudno to już rozwój bohatera jest bardzo wynagradzający. Jednym z dużych plusów Warhammera jest ogromna liczba profesji, co przekłada się na ich różnorodność. Można odgrywać chłopa, mieszczanina, maga, kapłana, hienę cmentarną, żołnierza, banitę, szurołapa itd. Do wyboru do koloru - jeśli jesteś osobą, która ceni różnorodność (chociaż w cenie dużych dysproporcji między profesjami) i mroczny klimat to WFRP jest dla Ciebie.

D&D 4.0:
Najnowszy wydany Dungeons & Dragons to przede wszystkim nastawienie na balans, prostotę i wsparcie dla Mistrza Gry. Jeśli znasz Angielski i zamierzasz "mistrzować" to ten system będzie idealnym wyborem dla Ciebie. Ilość materiałów dla MG przytłacza liczbą - jest ponad sto numerów czasopisma Dungeon dla samego tylko DnD 4.0 w którym znajdziesz średnio trzy nowe przygody na pojedyńcze wydanie numeru, które możesz ruszyć bez wcześniejszego przygotowania (pod warunkiem, że masz Podręcznik Gracza i Bestiariusz). System został mocno uproszczony względem edycji 3.5 co przekłada się na łatwe zrozumienie zasad i szybką rozgrywkę. Klasy są dobrze zbalansowane i nie ma już widocznej przewagi magów nad wojownikami. Ma to tez pewną wadę - klasy zostały zaprojektowane od nowa, co wiąże się z tym, że strukturalnie nie wiele od siebie się różnią. Siłą napędową postaci są ich moce (z ang. Powers), czarodziej dalej będzie miotał zaklęcia, a wojownik siekł toporem, ale ich możliwości poza walką są już nieco bardziej ograniczone względem edycji 3.5. Dawniej mag miał sporo użytecznych poza walką czarów, ale teraz ich liczba została zredukowana na rzecz tzw. rytułałów, które działają podobnie, ale potrzeba o wiele więcej czasu i nakładu finansowego by je użyć. DnD nie ma swojego settingu, sam system to zbiór zasad o który możesz stworzyć swój własny świat i jeśli jesteś pomysłowy to jest on stworzony dla Ciebie. Istnieją też oficjalne settingi będące ciekawą alterantywą dla leniuchów takich jak ja. ;) Jednym z bardziej znanych jest Forgotten Realms, ale są też inne takie jak DragonLance, Eberron, Brightright, Planescape, Greyhawk i jeszcze kilka innych.


Oba systemy są przyjazne początkującym, więc wybór to już tylko kwesta gustu.

Dzięki :) Na taką odpowiedź liczyłem. Z tych opsiwó wynika, że aby grać w DnD4 to trzeba sopro podręczników kupić- bestiarusz, podrecznik gracza. Z WH trzeba 1? I jeszce pytanie: Który z systemów jest bardziej fabularny, a nie tylko walka walka walka, statystyki, tabelki :)

Zdecydowanie WFRP jest bardziej fabularny.
Zamiast jednak D&D4, który jest systemem stricte nastawionym na walkę, polecałbym zapoznać się z Pathfinderem na ten przykład (o ile znasz angielski). System ten bowiem jest analogiczny do starego D&D 3.5, a dodatkowo posiada bardzo wiele fajnych, rozpisanych przygód.

Temat jest ogólny, więc przeniosę go do ogólnych rozmów o RPG.

Co kto lubi...

WH to system idealny dla mrocznych przygód, 'brudnych". Błoto po pas, zaułki miast, kanały to klimat jak najbardziej warhammerowy. Kultyści, mroczne obrzędy, szczuroludzie (skaveni) przenikający do metropolii - sam smaczek WFRP.

Jeśli takie klimaty lubisz to dodatkowy argument za zakupieniem podręcznika do tego systemu.

Jestem juz w 90% pewny który podręcznik wybiorę :) Warhammer do mnie bardziej przemawia. Raczej wolałbym polskie wersje, więc Pathfinder odpada. Poczekam jeszcze trochę, może ktoś się wypowie jeszcze :)

Zaś ja osobiście początkującemu zaproponował bym system prosty i uniwersalny Savage Worlds (edycja polska) do nabycia np. tutaj Sklep z grami REBEL.pl :: Savage Worlds (edycja polska) - gry rpg, gry planszowe, gry karciane i inne

Dzięki, za propozycję, ale w grę wchodzą tylko dwa systemy wyżej wymienione :)

Ogólnie rzecz biorąc Whfrp Czy D&d 4.0 czy też całej serii D&D nie polecał bym początkującym. Mimo wielu opinii to są systemy i światy trudne do prowadzenia. Zbyt wielu purystów podręcznikowych.

Kiedy zaczynałem przygodę z D&D to wystarczył mi Podręcznik Gracza, bo sam wcześniej przebadałem grunt i byłem w stanie tworzyć sesje bez pomocy Bestiariusza czy Podręcznika Mistrza Podziemi. Zapytaj się znajomych w co grają lub jakie mają preferencje, bo w końcu to gra zespołowa. Jeśli chcesz kiedyś grać z nami na Last Inn to bierz WFRP, gdyż D&D 4.0 jest tu mało popularne i byś musiał prosić mnie lub Qumiego by coś do tego systemu zorganizować - swoją drogą średnio nadaje się na PBF.

Jedyny problem z WFRP to fakt, że wydawniczo to on już leży. O ile się nie mylę to już nie ma żadnych dodruków i to co teraz masz w sklepach to już ostatnie egzemplarze. Możesz też kupić podręczniki w formacie PDF na rpg.drivethrustuff.com ale wszystko jest w języku angielskim. Za dwa tygodnie mam wypłatę i kupuję ostatni brakujący mi podręcznik z tejże strony, będę mieć spokój w razie gdy FFG zmieni zdanie i anuluje prawa do sprzedaży drugiej edycji.

@Cedryk

Puryści podręcznikowi to rzeczywiście zmora tychże systemów (zwłaszcza tu na forum i dlatego rzadko wypowiadam się na temat WFRP), ale jak ktoś ma dobre towarzystwo to nie widzę problemu.

Książki do WFRP ociekają klimatem, a D&D jest pisany bardziej jak książka serwisowa w samochodzie - suchy język rodem z encyklopedii, ale za to masz zestaw narzędzi do zabawy i to jak je zagospodarujesz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Poczytaj sobie kilka sesji na forum do WFRP i D&D, a zrozumiesz, że nie zależnie od tego jak bardzo fanboje będą starali się zarzucić tymże systemom kolejno; wtórność i nastawienie na walkę, to sesje w obu systemach potrafią być niezwykle klimatyczne, oryginalne i bogate w wielowątkową fabułę.