Trochę niedokładnie się wyraziłem. Ale sam też masz rację. Jeśli gramy to wszyscy wiedzą jaka obowiązuje mechanika i ewentualnie jakie dodatkowe zasady są dosztukowane. Więc czemu gracz mógł by się czuć poszkodowany? Bo wtedy takie rzeczy nierozgrywane mechaniką były by tylko i wyłącznie w kwestii MG. Który mógłby czasem się zapomnieć, popełnić błąd albo gracz po prostu nie będzie się zgadzał z oceną prowadzącego. Tyczy się to wszystkiego czego nie określają jakieś tam zasady. Po prostu rozglądam się za mechaniką która mogła by uchodzić za odpowiednik "symulatora". Podobnie jak w grach komputerowych. Symulatory są niszowe, jedne trudniejsze, inne bardziej uproszczone ale ciągle istnieją i kogoś tam bawią. |
|
Raczej nie chodzi mu o GURPSa. A widziałeś HarnMaster? Też ma sporo tabelek, ale takich normalnych, nie chorych. |
Również ciekawa propozycja, w wolnej chwili popacze dokładniej na HarnMastera. Dzięki za zainteresowanie. |
Mam dla ciebie następującą propozycję: Zamiast szukać kogoś, kto poniesie cię szlakiem na szczyt góry, znajdź prosty kij, który będzie ci wsparciem i idź o własnych siłach. Każdy przypadek rozpatruj indywidualnie, bo każdy jest indywidualny, a im prostsza mechanika, tym lepsza. Żadna mechanika nie uwzględni ci tego, że po postrzale w głowę masz sporą szansę na przeżycie. Mało tego jest spora szansa na to, by nawet nie stracić przytomności i zachować pełnię władz umysłowych. Dużo skomplikowanych zasad może doprowadzić jedynie do absurdów podobnych karom do testów upadania na zakurzonej podłodze. Staraj się kierować logiką i bądź elastyczny podpierając się najbardziej uproszczoną mechaniką, jaką tylko znajdziesz. Taka moja rada. A gdybyś szukał i znalazł jakąś ekstremalnie prostą mechanikę, to daj znać ;) |
Dobrze prawi, polać mu! Trochę poszperałem w internetach, trochę podpowiedzieliście mi tutaj i zobaczymy co z tego wyniknie. Jak znajdę coś ciekawego to dam znać. Może jakiś artykulik, może poprowadzę jakąś sesyjkę. Tak czy inaczej jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa! :) |
Z prostej mechaniki mogę polecić Sword & Wizardry White Box. Banalniejszej mechaniki się znaleźć chyba nie da. Polecałem ją komturowi w temacie o sesji dla dzieci. W zasadzie tworzenie postaci polega na wylosowaniu współczynników i wyborze rasy oraz profesji. Nic więcej nie ma do roboty. Łatwo cokolwiek modyfikować, dodać swoje trzy grosze i zmienić by pasowało idealnie. My dodawaliśmy umiejętności. Przynajmniej dwie w których nasz bohater dostawał jakiś profit gdy je wykonywał. ;) |
Dzięki, może się kiedyś przydać. Choć maksymalne uproszczenie nie jest tym czego szukam. Nie bójmy się paru tabelek więcej, byle by to miało ręce i nogi. Gracze zwykle szybko zapamiętują co i jak robić żeby zrobić, zawczasu mają przygotowane swoje pule kości itp. W przypadku PBF dodatkowo schodzi to na plan dalszy, bo na wszystko zwykle jest aż nadto czasu ze względu na całkowicie odmienną dynamikę rozgrywki. |
Cytat:
I też dobry materiał do czytania od takiej 'filozoficznej' strony. Skutecznie zniechęca do mieszania w mechanice i pokazuje jakie - znane z obsesyjnego turlactwa - DnD było odmienne w pierwotnym założeniu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:46. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0