Taki lekki offtopic: Adr, a nie przypadkiem: Chapeaux-bas? ;) |
Cytat:
Pozdrawiam Adr |
No właśnie, Kopaliński pisze "chapeau-bas = kapelusz z głowy"... Ty natomiast przetłumaczyłeś to jako "czapki w dół", w każdym razie chodzi o liczbę. Widzisz, ja akurat uczę się francuskiego i 'chapeau' to liczba pojedyncza, a 'chapeaux' to mnoga... w tym tkwi cały błąd ;) Pozdrawiam Fehu |
Cytat:
Ponadto trzeba się zastanowić czy postacie przysłuchując się takim rozmowom troszkę tego języka się nie nauczą (jak w "13 wojowniku"). |
A ja się nie zgadzam z tym, że powinno się wszystko tłumaczyć. W sytuacji gdy wszyscy, lub większość postaci tymże językiem mówi, to jak najbardziej. Obcy język jest jednak wtedy mało klimatyczny w oryginalnym brzmieniu, bowiem jest językiem podstawowym, półpodstawowym dla postaci graczy. Jeżeli chodzi zaś o bardziej egzotyczne języki (z punktu widzenia obeznania postaci z nim) - to tu owszem, wtrącenia oryginalne dodaja klimatu i urozmaicają sesję... ale czemu trzeba to tłumaczyć, skoro reszta postaci nie rozumie wypowiedzi? IMHO nie jest to obowiązkowe i nie widzę powodu by traktować to (brak tłumaczeń) za uciążliwe. "faflu faflu" "pierdu pierdu" "te elf, o czym oni do cholery gadają? mówcie po ludzku!" "a bo smoka chca zabić, ale ogr nie chce sie zmeczyc" . |
Trudne dla postaci, która tylko się języka nauczyła (np. w szkole) mogą być gwary, dialekty i tym podobne artefakty żywego języka. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:23. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0