lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sesje RPG - Postapokalipsa (http://lastinn.info/sesje-rpg-postapokalipsa/)
-   -   [Neuroshima/BRP] Eskorta (http://lastinn.info/sesje-rpg-postapokalipsa/20747-neuroshima-brp-eskorta.html)

JohnyTRS 09-02-2024 18:44

Kiedy śrut trafił w radiowóz, Mick odruchowo skulił się po drugiej stronie wozu. A co do przestępcy przy rannym policjancie... Nie żył, Mick był tego pewien. Celny, pewny strzał.

Na okrzyk o zakładnikach i większej liczbie przeciwników Mick spojrzał na Francisa. Bez słowa sięgnął do radia w wozie i rzucił w eter:
- [numer identyfikacyjny] sklep na rogu Duncan i 9, czterej przestępców w sklepie wzięło zakładników, potrzebne wsparcie, jeden z tych skurwieli jest na dachu ranny, potrzebne posiłki!

I do Francisa:
-Co robimy? Na razie stoimy na środku drogi...- nie musiał kończyć, sklep miał dwa frontowe okna, przez które z pewnością byli świetnie widoczni.

Rot 11-02-2024 16:07

Francis uśmiechnął się szroko i oczy mu rozbłysły. Dla niego odpowiedź była prosta jak dwa dodać dwa.

-Wjeżdżamy do środka. - Powiedział z absolutną pewnością w głosie.

Reinhard 12-02-2024 04:33

Radio zachrypiało:
-Posiłki w drodze! Będą za kilka minut!

Dwóch policjantów z autostrady właśnie aresztowało uciekiniera.

Od strony kościoła św. Aloysiusa zbliżała się biegiem uzbrojona grupa ludzi z księdzem ze śrutówką na czele.

Zebrał się spory tłumek gapiów, ciekawość ich pchała niebezpiecznie blisko miejsca akcji.

JohnyTRS 19-02-2024 19:40

Robiło się coraz bardziej tłoczno. Niedobrze.
-Bierzesz karabin? - spytał się partnera.

Nie czekając na odpowiedź, zawołał jeszcze do środka sklepu:
-Tu policja! Wychodzić z podniesionymi rękami! Nie pogarszać swojej sytuacji!
Nie sądził, że to coś da, ale nikt mu z "Góry" nie zarzuci, że coś przeoczył.

Potem jeszcze odciągnąć rannego policjanta i wchodzą. Aha, i uważać na tego na dachu. Lepiej żeby nie przeszkadzał. I to ma niby być to całe kierowanie ruchem, jego mać? W Detroit też się strzelali, ale nikt nie nazywał tego kierowaniem ruchem. Ruchem to akurat nikt nie kierował.


Rzut na Perswazję
_: 1D100 = [82] = 82


Oblany



Rot 24-02-2024 18:37

Chase wyszczerzył się do Micka jednym z kolekcji swoich szalonych uśmiechów.

-Czy zupa jest mokra? No jasne brachu! - Był gotów do akcji.

TAK SIĘ ZDOBYWA MEDALE!

Reinhard 27-02-2024 04:14

-Chcemy negocjować! Podstawcie samochód! Mamy zakładników! - dobiegł krzyk z wnętrza sklepu. Po chwili w okienkach pojawiły się przerażone, kobiece twarze, za nimi niewyraźne sylwetki, zapewne bandytów.

JohnyTRS 29-02-2024 20:06

Negocjować to se możecie sztony w Vegas. - nie powiedział tego na głos.
- Powtarzam, wychodzić z podniesionymi rękami! Nie pogarszać swojej sytuacji!
Sięgnął jeszcze do środka wozu (był nadal za nim skryty, żeby nie wystawiać się na strzał) po karabin, podając go Francisowi.
- Jeszcze raz! Wychodzić z podniesionymi rękami! Nie pogarszać swojej sytuacji! Bez broni, koniec zabawy!

Sytuacja już go nudziła. Albo szybko przyjadą posiłki i przejmą negocjacje, albo naprawdę zrobią tam w środku Detroit jakiego jeszcze nikt nie widział.


Perswazja - zawołał dwa razy, dlatego też dwa rzuty.
_: 1D100 = [71] = 71
Nie weszło

_: 1D100 = [9] = 9
weszło


Rot 02-03-2024 16:18

Chase się… nudził… chciał „wjechać” do środka ale został niezrozumiany.

A wydawało mu się że użył właściwych słów.

Przecież gadaniem nie zdobywa się medali.

Przyjął karabin.
-To co na trzy? - zapytał partnera.

Czekał.

Reinhard 07-03-2024 12:11

Zastraszanie odniosło skutek. Trzech bandytów wychynęło z rękoma do góry.

JohnyTRS 09-03-2024 18:16

Mick nadal nie spuszczał ich z muszki. Nie wiadomo, co im jeszcze głupiego do głowy strzeli. I nie będzie to Francis ani on sam.
- Tym razem bez szturmu - rzucił do Francisa i powoli przesunął się zza samochodu.
-Wy tam! Stanąć na jezdni, odwrócić się twarzą do ściany! Na kolana! Położyć, się, ręce na plecy! - Mick lewą ręką sięgał po kajdanki. - Bez numerów! Francis, osłaniaj mnie .- to już było do partnera, o wiele ciszej.

Potem skują drugiego (kajdankami Francisa) i prawdopodobnie trzeciego (o ile ranny policjant też będzie miał przy sobie bransoletki). Na koniec - chwycić za samochodową apteczkę i pomóc rannemu.

I to szybko.

...

Już było po wszystkim. Mick z ulgą zrzucił z siebie cały pancerz, odjęcie tych dodatkowych funtów ciążących mu na barkach naprawdę robiło różnicę. Podobne jak hełm. Policjant był cały mokry od potu, wrzucił ten dodatkowy sprzęt na tył wozu. I odjechali na komendę, przedwcześnie kończąc dzisiejszą zmianę. A mieli tylko kierować ruchem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:36.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172