lastinn - Intertemporum II

Co pewien czas pytam was o opinię co byście chcieli, żebym poprowadził. Tym razem nie obiecuję, że będę prowadził, ale pewnie będę. Stąd to pytanie.

Gry Konfrontujące Graczy:

1. - w skrócie kieruje się ograniczoną (tak do 3-4) ilością plastikowych żołnierzyków, których można udoskonalać. Gra ma elementy strategiczne, bo są 2 zasoby do zbierania. W grze może brać udział maksymalnie 4 graczy. Za pierwszym razem będę ja jako MG, jakby udało się to by się spróbowało już bez MG.

2. Regulamin Gry - metagra, w której nie tylko występuje Gracz kontra Gracz, ale i kontra MG. Na początku Gracze tworzą swoich BG - atrybuty, umiejętności, rasy, profesje, standard. Daję od siebie 100 paragrafów tytułowego Regulaminu Gry. Większość z nich jawnie kieruje nie tylko władzę w moją stronę, ale i możliwości gnębienia postaci graczy. Każdy negocjuje zapisy, które bardziej jemu by odpowiadały. Po ustaleniu Regulaminu Gry rozpoczyna się druga część rozgrywki. Postacie Graczy rozpoczynają przygodę tyle, że gracze starają się tak interpretować zapisy Regulaminu Gry, żeby było na ich korzyść. Kłótnie, przekonywania "moja racja jest mojsza dlatego lepsza", negocjacje i w końcu Głosowanie. Z uwagi na charakter gry wszystko załatwiamy Głosowaniami. Innymi słowy: ta gra to raczej temat komentarzy, a nasze postacie to wyjątkowo paskudny rodzaj graczy fabularnych, którzy łatwo nie odpuszczą nawet jednego małego Punktu Doświadczenia, czy jednej małej Złotej Monety.

Gry Fabularne:

3. Lunakra Imperialis II - coś w tym stylu, aczkolwiek z innym systemem. Fabuła jednak pozostaje (a więc i 5 ras z ich specjalnymi zdolnościami), a system będzie bardziej pasował do gry. I przystępniejszy. Mam nadzieję. Mroczne Wieki w świecie opanowanym przez wszystkożernych ludzi, mięsożernych wampirów, technicznych wodników, roślinnych leszych i zwierzęcych zwierzoludzi.

4. Tunelarz - standardowa gra, w której grupa śmiałków rusza do zupełnie losowych tuneli w poszukiwaniu skarbów i doświadczenia. Bez elektryczności, bez prochu palnego. Siła mięśni, ogień pochodni i proste zaklęcie, którymi każdy może się posługiwać. Coś jak Diablo, ale bardziej losowe.

5. Dzień Świstaka - na podstawie filmu o tym tytule. Akcja rozgrywa się w Punxsutawney, ale nie ma Phila Connorsa. Zamiast tego są wasze postacie. W tej grze można wszystko z wyjątkiem opuszczenia tego miasteczka (no dobra, nawet to da się zrobić, ale to będzie bardzo czasochłonne), a i tak po 5:59 trzeciego lutego będzie 6:00 drugiego lutego i okaże się, że wszystko poza waszą pamięcią zresetowało się. Musicie odnaleźć sposób wyrwania się z pętli czasu.