Masz zbyt dużą wiarę w SGC. Już w ten sposób zostały wysłane drużyny i został na tym oparty cały serial. Chodzi mi oczywiście o Atlantydę. W chwili wysyłania tam ludzi, Ziemia dysponowała tylko jednorazowym źródłem mocy. Po tym prawdopodobnie mieli nadzieję że zdobędą jakieś inne źródło mocy lub że to Atlantyda będzie mogła otworzyć wrota, dlatego była odcięta od Ziemi do chwili odnalezienia MPZ (modułu punktu zerowego) w Egipcie.
Poza tym co oni wiedzieli o tym gdzie ich wysyłają? Tylko tyle że POWINNY prowadzić do Miasta-Statku kosmicznego.

Co do samych opisanych wrót trudno mi się ustosunkować nie zdradzając fabuły. Oczywiście że najpierw są wysyłane roboty aby sprawdzić atmosferę itp oraz na zwiad. Lecz to już będzie opisane w czasie gry. Co do wysłania tam statków kosmicznych, najpierw trzeba wiedzieć gdzie dokładnie znajduje się ta planeta. Natomiast Ustalenie jej dokładnego położenia po NIEZNANYM adresie jest niewykonalne (oczywiście mogę się mylić).
Owszem może to z mojego opisu, trochę zahaczać o sliders, lecz zapewniam że ze znanymi mi okolicznościami (których a jakże, nie mogę zdradzić, ze względu na dobro przyszłej gry :)) trzyma się dobrze (o ile można to powiedzieć w odniesieniu do SF).
Po kolejne, gdzie ja napisałem że oni zostają wysłani na samobójczą misję. Ja nie mam zamiaru ich odcinać od Ziemi. Wrota są otwarte przez 38 min. i przez ten czas drużyny mają zbadać to co jest po drugiej stronie. Później SGC podejmie decyzję czy warto się zajmować dalej tymi wrotami (a będzie chciała uwierzcie mi :)).

Myślę że i tak dużo zdradziłem dotyczącego sesji. Rekrutacja pojawić się powinna w przyszłym tygodniu, niemniej zachęcam do zastanowienia się już nad postaciami. Oto kogo potrzebuję; 4-6 osób, w tym najlepiej min jeden naukowiec znający się na technologii Lantian. Można zagrać mieszkańcami innych planet na drodze mlecznej (pegaz odpada). Można również zagrać Tok'ra lub Jaffa Lecz tutaj trzeba dobrze pomyśleć dlaczego dołączył do SGC.
Acha jest taki smaczek, dopuszczam jednego Lantianina lecz to po wcześniejszych ustaleniach ze mną (ponieważ trzeba go wprowadzić w odpowiednim momencie na początku rozgrywki i w odpowiednim miejscu tak aby wszystko trzymało się kupy) i trzeba znać NIEZWYKLE DOBRZE Uniwersum Gwiezdnych Wrót.

A jak zamierzasz zbadać tą znajomość uniwersum?

Celowałbym w postać o dużej wiedzy na te tematy. Może niekoniecznie Lantianina, ale... pomysł byłby do bardzo mocnej konsultacji z MG.

Zadając kilka szczegółowych pytań przez PW. Oczywiście że część osób może " oszukiwać" szukając odpowiedzi na bieżąco w internecie, lecz to i tak będzie na + ponieważ to sprawdzi czy osoba ta umie wyszukiwać informacji.

Zapraszam.. jak masz jakieś pytania to pisz.
Prawdę mówiąc, Lantianin jest taką postacią, której mając wybór wolałbym nie wprowadzać do gry (w obawie że może ona zbytnio rozchwiać rozgrywkę), jednakże istnieje taka możliwość i postanowiłem dać graczom możliwość poprowadzenia takiej postaci.

Mam również takie pytanie.. Może czyta ten temat jakiś fan SG który jednakże nie planuje wzięcia udziału w sesji i jest na tyle doświadczonym użytkownikiem, aby ocenił czy mój pomysł na sesję nie będzie zbyt ciężkostrawny.

Jedyne co musisz wziąć - tak naprawdę pod uwagę to ilość scen i ujęć mówiąc po filmowemu. Każda scena to na pewno kolejka. Jeżeli jednak scena składa się ze zbyt dużej ilości ujęć i będzie rozgrywana na forum to podzieli się na kolejki. Jeżeli w scenariuszu masz napisanych więce niż 50 scen to mocno się zastanów. Nawet jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem (a nie pójdzie) to sesja potrwa rok. Ograniczeniem jest tylko czas gry - rozsądny czas gry. Pomysły - to twoja wizja świata. Rób co chcesz. Moze ta wizja nie przypadnie do gustu graczom, ale... to może się zdarzyć zawsze - zwłaszcza jeżeli mówimy o świecie który wiele osób "loffcia" ;)

Oglądnąłem wszystkie epizody SG-1, Atlantyda i Wszechświat. Wiedzy co do tego obszernego uniwersum mam dużą (taki smaczek MGM z Warrner Bross mają kręcić od nowa trylogie) pisze się na sesje o ile oczywiście najlepiej zaczynała by się od lipca (ciężki miesiąc z magisterką).