Ja raczej nie zagram bo brakuje mi teraz zapału do PBF, ale jakbym miał się skusić, to Przygoda z elementami dramatu. Kuszące o tyle, że daje nadzieję na fajną, ciekawą, "poważniejszą" fabułę.

Szczerze mówiąc to tak naprawdę gdyby zrobić Bastion z połączeniem dramatu to brzmi to dobrze :D ja osobiście wolałbym coś lekkiego klimatem, ale ciężkiego głębią. W sumie cyrk i piraci by się w to idealnie wpasowali, ale po prostu wolabym, żeby to nie było takie "oj tam, jesteśmy sobie cyrkowcami/piratami" tylko żeby to było coś głębszego. Jasne, można grać kobietą z brodą, super :D jasne, "YO HO I BUTELKA RUMU!" bo taki lekki i przyjemny klimat byłby miłą odmianą dla zUa i mhroku. Ale niech to będzie podszyte głębią, ciężkimi dylematami, character developingiem..

Na piracką łajbę chętnie się zaciągnę. ;)
Bastion w sumie też wydaje się ciekawy, ale zdecydowanie bardziej wolałbym morską przygodę.

Morska zawsze, lecz rozbudowana o możliwość tworzenie własnych flot czy nawet zajmowania terenów czyli również postawienie wagi na dyplomację i politykę.

Fajnie, że jest odzew w ankiecie, ale żeby nie było nieporozumień to nie sądzę, żeby sesja Piracka w moim wykonaniu była "lekka". Myślałem raczej o czymś co wspomniał Cedryk - może nie koniecznie zajmowanie terenów + polityka, ale z pewnością "jakiś głębszy sens" tego piratowania w tym wszystkim będzie.

Zaznaczyłem cyrk, ale piraci też są fajną opcją ;)

Dzięki boskiej (adminowej) interwencji udało się wydłużyć żywotność sondy do 18.XI - niektórzy słusznie zauważyli, że będzie sensownie zakończyć ją po aktualnych de-dekowych rekrutacjach.

Od siebie dodam jeszcze tyle, że choć mam małe doświadczenie z sesjami PBF, to odnoszę wrażenie, iż Bastion ma bardzo duży potencjał do szybkiego urwania gry, podobnie cyrk. Wydaje mi się, że najbardziej żywotne są jarr!
No ale dobry Mygy z dobrymi graczami to wszystko pociągnie.

Ja jestem zarówno za sesja Piracką jak i Bastionem. I jeśli będziemy się bawić w piratów to już teraz zgłaszam druida wyznawcę Umberlee/Istishii :P

Arrrr! Mnie chodzi taki typowo fantastyczny korsarz, czarujący facet wymachujący szpadą i walczący z pompą, jak w Piratach z Karaibów :D