Dokładnie. Korci mnie gra w tym gatunku, bo to już prawie prawie to co jest już. Tylko preferowałbym rozwiniętą technikę od naszych czasów, nie starodawne łączenie się kabelkiem. Wszak mamy wifi czy inne narzędzia komunikacji. ;)

Chyba niepotrzebnie łączy się określenie "cyberpunk" z systemem "Cyberpunk 2020". Zresztą jest już nawet wersja "2050" znacznie bliższa temu, w którym kierunku rozwinęła się technologia.
Ale, koniec offtopu.

No to letko się rozjeżdża koncepcja: Gibson vs. GITSy.
Jak nic innego Ci się nie uda ogarnąć, to pomyślimy. :)

OK. Pomyślę nad tym, ale to chwilę potrwa.

Pogłoski o śmierci klimatów cyberpunkowych są mocno przesadzone. Ledwie kilka dni temu miała miejsce premiera odświeżonego wydania naszego rodzimego Idee Fixe. Ponadto stosunkowo niedawno wyszła polska wersja Interface Zero, settingu na mechanice Savage Worlds. Skoro ktoś zainwestował w tłumaczenie i papierowe wydanie tego niewąskiego jednak tomiszcza, to znaczy, że ludzi wciąż kręcą cyberpunkowe klimaty.

Ooooo, a ja zagrałbym właśnie w takie retro2020, koniecznie postacią z facjatą Van Damme'a i zmysłem walki na 10. :lol2:

dzemeuksis ja mam właśnie IZ w twardej oprawie :D Tylko nie było możliwości zagrać. Kurzy się to czekając na lepsze czasy. Tak samo posiadam setting do Adventures! odnośnie cyberpunku. Był w jednym z tych dodatkowych światów wydanych przez FajneRPG.
Poza tymi dwoma światami i CP 2020, którego nie posiadam, nie znam innych systemów w tych realiach.

No rush, może znajdziesz MG bliżej swojej koncepcji.

No nie wiem, bardziej mi się z Chuckiem kojarzysz niż z Muscles from Brussles :twisted:

Przejrzałaś mnie. Jeśli chodzi o Chucka i kopy z półobrotu, to w Cyberpunka grałem kiedyś postacią z hydraulicznie wspomaganą cybernogą. Standardową zagrywką w walce był high kick w głowę za 4k6 obrażeń. :devil:

Ta kobieca intuicja :witch: Chuck się wylewa z każdej literki ;) Cybernoga brzmi mega a high kick powinien przejść do kanonu ;)