Popieram, choć Lustria fajna, to Afryka o wiele ciekawiej się rysuję bo dodaje więcej elementów. Lustria to tylko dżungla i jaszczury, a ziemie południowe to jak wspomniaj Fyrskar i murzyni i zaginione cywilizacje, krasnoludy no i kolonia elfów. (wieza świtu? zachodu? Jakaś tam wieża) |
Mnie tam Lustria się podoba ;p Nie wiem wtf, człowiek chce sobie zrobić sesje w Lustrii, to mu mówią, gdzie powinien XD "Popieram, Afryka ciekawsza" <-- zawsze możesz wystartować z taką sesją, w czym problem? D; |
Nami, ale ty się nie uruchamiaj, bo nikt tutaj niczego nikomu nie każe. Po prostu znając uniwersum Warhammera lepiej od Warlocka, zwróciłem mu uwagę na lokację podobną do Lustrii, ale dość zapomnianą, za to, w mojej opinii, o wiele lepiej nadającą się do tego typu sesji w WFRP. ;P |
Cytat:
|
Myślałem już wcześniej nad Warhammerową Afryką, ale znacznie mniej odkrytym i bardziej tajemniczym miejscem jest dla mnie Lustria. "Wszechpotężni" są co najwyżej mago-kapłani (bardzo rzadko spotykani swoją drogą), choć wciąż im daleko do swych przodków, zaś Lustria wydaje mi się dość sporym wyzwaniem i dlatego wolałem podjąć się właśnie niej, zamiast Ziem Południowych - mam też dzięki temu więcej okazji do świato-tworzenia. Myślę, że nie do końca zrozumieliście moje intencje związane z Lustrią. Patrząc na mapy to jest tam sporo zrujnowanych i zapomnianych miast Jaszczuroludzi i nie chcę, by cała sesja opierała się na konfrontacjach z nimi - pojawią się, pewnie nie raz czy dwa, ale Lustria jest tak ogromna, że nie trzeba się tylko do nich zwężać. Zaginione miasta, bezkresna dżungla, prehistoryczne drapieżniki, Wampirze Wybrzeże, amazonki (a nawet cuchnące mokrym psem skaveny, jeśli ktoś ma ochotę zapolować na szczury) oraz zapomniane świątynie sprzed zarania dziejów to jedne z wielu elementów, które chciałbym, by się znalazły w sesji. Na razie jestem na etapie spisywania pomysłów, a idea wypraw badawczych (oraz po złoto) do Lustrii bardziej mi pasuje, choćby ze względu na nawiązania do czasów wielkich odkryć geograficznych z przełomu XV-XVI w. P.S. To, że prowadzę również w D&D i pochodnych systemach, nie oznacza, że nie wiem co to Ziemie Południowe. Na WFRP i WFB (oraz literaturę) wydałem przez ostatnie dziesięć lat tyle pieniędzy, że aż wstyd przyznać. Byłem kiedyś naprawdę zakręconym maniakiem tego uniwersum i wciąż pozostaję wiernym fanem. :) |
Warlock wiadomo że armia fechmistrzów byłaby przegięciem ;) Aczkolwiek zabójca demonów płynący do Lustrii wydaje się sensownym pomysłem (gdzie szukać chwalebnej śmierci, jeśli nie na nieznanym lądzie) :P Ale na wszystko jest metoda, np. ograniczenie dostępnych profesji zaawansowanych. |
Ja już wiem na 90% że w rekrutacji zgłoszę się Dyletantem. 10% na zmianę decyzji :P Nami. Nie chodzi o to, że już mi Lustria nie pasuję. Jak przejrzysz temat z "najchętniej zagrał bym" to pisałem własnie o przygodzie w Lustrii, i oto jest sonda. Po prostu Fyrskar dodał ciekawą opinię na temat Ziem południowych możliwym większym zasobie wydarzeń losowych dla MG, którą popieram. Lustria też jest fajna. Na już teraz mogę postawić sobie za cel gry oswojenie Zimnokrwistego i używanie go jako wierzchowca. |
Ja o Lustrii nie wiem praktycznie nic, więc dla mnie to będzie eksploracja pełną gębą ;) |
Może to być wyprawa nawet do Albionu czy Pustkowia Chaosu, ja i tak będę chętny na jakąkolwiek sesję Locka. Reaktywuję swoją Emilię tak czy siak (o ile się przejdę rekrutację) :> |
Oj Hazard Hazard d: Przy mnie babami chce grac, skandal d: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:13. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0