W teorii będzie mozliwość polatać sobie w ktorymś momencie sesji, ale to jak mówię w teorii.

Limit graczy... pomyślę, zobaczymy. Czemu pytasz?

Kompletnie nie przeszkadza mi zmiana histori, tak długo jak będą to zmiany sprzed "lądowania" na planecie.

Btw. dzięki wszystkim za linki, już zgrupowane i przejrzane :-)

Pytam z prostego, samolubnego powodu. :D

Otóż im nas więcej, tym większa statystycznie szansa na to, że nieszczęście czy śmierć minie moją postać, lub się o nią otrze nie wyrządzając większej krzywdy ;)

A na poważnie to chodzi o to, że im nas więcej tym większe możliwości rozwoju kolonii. Więcej części składowych na pełen obraz. Niestety wiąże się to z lekkim minusem - im więcej graczy tym więcej do czytania deklaracji przez MG. Nie mniej ma to swój urok i praktyczne zastosowanie. :)

Swoją drogą mam taką sugestię co się tyczy postaci.

Może by tak dać sporo NPCów. A BG byli by ich szefami, takimim szefami różnych departamentów w przyszłej koloni. Np, po melem było by paru NPCów jakiś naukowców czy coś, Dante miał by tam jakiś swoich żołnierzyków jakimi by dowodził i tak dalej.

E: Karta poprawiona i gotowa do przesłania. Te wierzenia co miałem wysłać w doku są na dole karty.

Jeśli ktoś chce, jak najbardziej. Ja bym wolał nie być odpowiedzialny za ludzików, BNow czy nie :) raczej jako trener instruktor czy coś

Spoko. Ja za to chetnie. Moge ich nawet zrobic.

Komandorowi dowodzenie wychodzi naturalnie, więc jest za :)

Od razu dowództwo... moja postać zadowoli się funkcją doradczą jeśli MG na to pozwolą. Co z tego wyniknie to już inna kwestia ;)

Swoją drogą, nie mogę doczekać się startu sesji :D

Nie Ty jeden :D

Eeee!
Mistrze!

Ruszamy w niedziele? :D

Ja kończę już pracę nad kartą fabularnie. Oczywiście liczę, że nie będę musiał robić żadnych modyfikacji do mechaniki, bo nie pamietam mechaniki :P

E: Opis rasy już praktycznie skończony. Co do tych Npcow to podtrzymuje ze sam ich zrobie jesli bedzie potrzeba.