Jak będzie fajny temat, to 2-3h życia mogę poświecić któregoś weekendu :cool:

W najbliższym czasie przedstawię kilka propozycji. Fajnie, że znalazło się parę osób zainteresowanych.
Ale w jeszcze bliższym zrobię odpis do Podróży za jeden uśmiech.

Albo od razu:
"Po udanym zabójstwie idę na seks i papieroska"

Co może pójść nie tak?

Mi się w sumie podoba pomysł, bo mam czasami kilka dni kompletnego luzu, a potem praca w pocie czoła i w sumie z normalną sesją mogę czasami nie wyrabiać. A jakby mi termin podpasował, to szybko jednego dnia i z głowy :D

Napiszcie, który chcielibyście najbardziej, który tolerowalibyście, a do którego nie zgłosilibyście się (te propozycje są do negocjacji jak coś). Numerkami albo nazwami (1-4 to współczesność; 5 to odległa przyszłość; 6 to fantasy):

1. Ludzie Kartelu - dotychczas przetrwaliście to, ale to nie jest wasz dzień. Najpierw fabryka kokainy, którą mieliście ochraniać padła w ręce - no, nawet nie dowiedzieliście czyje. Później przedarliście się przez dżunglę do punktu ewakuacyjnego, ale śmigłowiec odleciał bez was... ale to nie było takie złe, bo eksplodował niedługo później... ale to nie takie dobre, bo teraz prawdopodobnie wyruszy pościg za wami. No dobra, ale jest zapasowy punkt ewakuacyjny. Wystarczy dotrzeć z punktu A do punktu B - motorówki, którą dopłyniecie do cywilizacji. Przez dżunglę i terytorium wrogich indian (gdzie nikt w pojedynkę nie przetrwa). Tak. To nie jest wasz dzień.
2. Poprawiny w Piątym Wymiarze - po ostrej domówce powoli budzicie się. Szybko orientujecie się, że choć wszystko przypomina wasz świat to jednak to nie jest wasz świat. Po ulicach chodzą demony, z telewizorów i radio nieustannie ktoś krzyczy "Chodź do mnie. Chcę twojej duszy. Potrzebuję twojej duszy. Chodź do tatusia!" i nigdzie nie widać żadnych ludzi. Trzeba działać szybko, bo oni na serio potrzebują waszych dusz. A wy potrzebujecie gorzały.
3. Noc Ludzi - czy znaliście się wcześniej, czy nie to obojętne, bo razem dotarliście na farmę, w której żyją BNi. Niestety uciekaliście przed zombiakami pałętającymi się po okolicy. Macie do wyboru - albo przegrupować się i spróbować przebić się do garażu, zabrać kanister paliwa i uruchomić starego grata (w którym nie ma benzyny) i uciec albo poczekać do rana. Tak czy inaczej: nie będzie łatwo.
4. Noc Żywych Trupów - to samo co wyżej, ale tutaj to wy jesteście zombiakami. A dokładniej rzecz biorąc pięcioma współpracującymi ze sobą (każdy gracz ma pięciu). No cóż - zombie to gracze zespołowi. Niebieskie kołnierzyki potworów. Choć ten scenariusz można zmienić na wampiry atakujące dom jakiegoś bogacza i jego rodziny.
5. Krzyk w Kosmosie - statek transportowy Wiola-169Zx15 właśnie odebrał ładunek okazów ksenoarcheologicznych wraz z grupą specjalistów ksenoarcheologów. W czasie załadunku jedna osoba zginęła w wydawać by się mogło nieszczęśliwym wypadku, ale to dopiero początek horroru. W kosmosie nikt nie usłyszy waszego krzyku.
6. Idąc Skrótem - grupa poszukiwaczy przygód w świecie fantasy źle skręciła na rozwidleniu. Po zorientowaniu się co do pomyłki skręcili w las, aby na przełaj dotrzeć do drugiego traktu.

Wstępnie zainteresowana, ale czas na grę raczej w weekend. Głosuje na Piąty Wymiar.

Piąty Wymiar > Noc Żywych Trupów (z jakiegoś powodu wpierw uznałem, że to w uniwersum Żul: Zaciemnienie) > Krzyk w Kosmosie > Noc Ludzi > Idąc skrótem > Ludzie Kartelu

Swoją drogą... będziemy wiedzieć, że świat się skończył wtedy, kiedy Anonimowi zabraknie linków do youtube'a XD

U mnie to by było:
Krzyk w Kosmosie > Piąty Wymiar > Idąc skrótem > reszta, ale to wasze głosowanie.

Zbieram je do ulubionych, a potem dzielę na foldery z datą. Najwcześniejszy folder to zbiorczy na rok 2009 i na przykład to w nim jest.

"Idąc skrótem" zainteresowałoby mnie, ale tak naprawdę niewiele na ten temat napisałeś. Jednak plus, że fantasy.

A ta piosenka skojarzyła mi się z dużo lepszym odpowiednikiem :faja:

W jednolijkowca chętnie zagram, ale z mechanikę.