Kamienie Zagłady - badanie rynku
 

Siemanko!

Planuję poprowadzić swoją pierwszą sesję tutaj i atakuję od razu na grubo, bo chciałbym zaproponować Wam Kamienie Zagłady, czyli (nie)sławną kampanię do Warhammera 1ed. w której bohaterowie poszukują Kryształów Mocy.

Zrobiłem research i dotarłem do prologu napisanego przez Jamesa Wallisa (pisarz wydający książki pod szyldem WH), który ładnie wprowadza postaci w to, co dzieje się później. Jak pewnie fani Młotka wiedzą, cała kampania nie została dokończona w wersji polskiej, ale zrobił to ktoś inny i będę miał śmiałe plany spróbować to pociągnąć do końca. Niektórzy nazywają tę kampanię Młotkowym D&D, gdyż dużo jest dungeon crawlingu, ale też moim zdaniem jest ten vibe 1 edycji, a oprócz tego mam zamiar wrzucić swoje ‘3 grosze’.

Gralibyśmy na mechanice 2 edycji, tempo przewidywał bym 3 dni dla graczy, 2 dla MG. Przyjąłbym maksymalnie 6 osób, rzuty po mojej stronie, bez docka, postaci mniej więcej w połowie 1 profesji, z awansem w trakcie przygody.

Ktoś chętny?

Czemu nie na mechanice ed.1? Jedyna, której podręcznik czytałem.

Dla mnie brzmi ciekawie i z chęcią spróbuję wrócić do gry na forum.
Dobrze, że 2 ed. bo ją wolę :-)

Czemu nie na mechanice 4 ed. ;-)

Albo na 3 ed ;)

Odpowiedź jest prosta: bo najlepiej znam mechanikę 2 edycji. Co prawda mam fizyczny podręcznik do 4 ale jeszcze się w niego nie zagłębiałem, więc nie chciałbym ryzykować jakiejś wpadki ;)

Szkoda, bo w 4 edycję jeszcze nie grałam. A podobno poprawia dużo błędów dwójki :-)

Kampania była napisana pod (A)D&D i mało tu młotka imho, ale mógłbym siąść do tego :) Mniej taki crawling czasu by zżerał, tak mi się wydaje.

Połowa 1 profesji? Jeśli dobrze pamiętam, w oryginale zaproponowano 6 postaci na 2 czy nawet 3 profesji, obładowanych magicznymi przedmiotami :)

Prolog pozwoliłby na awans do 2 profesji, tak przynajmniej sądzę. Co do magicznych przedmiotów, to musiałbym zerknąć na te pre-geny. Pomyślę jeszcze.

Jako sesja na krótkie posty/deklaracje, to dałoby radę. Sam się przymierzałem jako kontynuację Liczmistrza, ale jakoś inaczej wyszło. Wziąłbym udział, tylko rzeczywiście ta 1/2 I profesji do przemyślenia.

Mnie nie zależy ani na expie ani itemach, ale nie wiem jak sobie pierwszoprofesyjni poradzą z narzuconymi zagrożeniami :)
EDIT: i chyba wolałbym 1ed, ale to mniej istotna sprawa :)