Ja zaznaczyłam Kraków. Dlaczego? Bo tu mieszkam i tylko tu miałabym chociaż minimum szans na przyjście. Nie mogę się doczekać, aż ktoś <patrzy szczególnie w stronę Kutaka> zorganizuje tutaj kolejny zlot. Tutaj to nawet pod pretekstem wyjścia na rynek, mogłabym was poznać (co ostatnio jest moim wielkim marzeniem ;)), a tak to... |
Kraków. Wawa. Ale nie teraz prawda? Jak się trochę ociepli, kiedy będzie można się nieco łatwiej i przyjemniej z domu wymknąć i potłuc pociągami... Mniejsze miasta, hmm... Też nie mam nic przeciwko. Byle w Polsce quasi-centralnej. ;) |
Zaznaczyłem Kraków i Warszawę. A to dlatego, że zgodnie z pierwszym zamysłem sondy podaję miejsca, które od moich rodzinnych Kielc dzieli przyzwoita odległość (przyzwoita = taka, którą mógłbym przebyć na kilkudniowy konwent. Oczywiście, na dłuższe kilka dni można pojechać dalej, ale to już gdybanie :P). Poza tym, sensowne jest to, co mówił Mijikai - miasta zaznaczamy jako punkty orientacyjne, a konwent można zorganizować w ich okolicach, w ramach cięcia kosztów :) Co do stwierdzenia Haela o klimacie... Cóż, nie jest ono pozbawione sensu :P |
Rzucę tylko taką małą sugestią: okres wakacyjny + Jura Wakacje: dużo osób ma wolne z urzędu ;), a ci co nie mają już (jak ja :( ) mogą wziąć urlop. Jura: Dużo skał, lasów, zamków - klimaty epregowe + niskie koszty. Np. W Mirowie jest pole namiotowe u stóp ruin zamku (często zresztą odbywają się tam larpy). Do tego blisko z miast, które mają dobre połączenia z resztą Polski (Kraków, Częstochowa, Kielce) Sama Jura też ma dobrze rozbudowaną infrastukrturę pekaesowo-pociągową, więc z dojazdem w dowolny jej punkt nie ma problemu. A więc Jura Krakowsko-Częstochowska to: 1. klimat 2. niskie koszty 3. dobry transport |
Ja z czysto egoistycznych pobudek i w ramach orientacji skąd kto jest zaznaczyłem Szczecin. Tak czy tak przyjadę, gdzie by nie było ;-) |
Gdy słyszę Jura Krakowsko- Częstochowska, to na myśl zawsze przychodzi mi jedno, wybitnie rpg-owe miejsce. Mirów. Miejsce na pole namiotowe, ogromny teren dający ogromne możliwości larpowo- terenówkowe, sklepy/bary/inne tego typu są, dojazd wcale nie taki zły... Miejscowi już przyzwyczajeni do różnych mroczno- różniastych przez cyklicznie odbywające się tam już od dawien dawna Orkony, Flambergi/Gladiony. Wg. mnie miejscówka wymarzona... |
Dorzucam się do wypowiedzi Szarika i Lhianann. Jura jest miejscem wielce klimatycznym, przystosowanym do wszelkiego rodzaju biwaków i imprez terenowych. Jedynie wada taka że nie bardzo na środku Polski. A jak nie to faktycznie jakaś mieścina typowo obozowa, z polem namiotowym. Taniej i przyjemniej w miejscu niezurbanizowanym. Z drugiej strony powtórzę po kimś że bez organizatora to taka sonda nie jest wiele warta... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:41. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0