Czy Wampiry czują ból tak jak ludzie? Wg mnie NIE.

Swoją drogą, bardzo oryginalny temat :)

Wampir to nie człowiek, więc już nic nie jest w nim ludzkie, nawet jego człowieczeństwo to tylko w wielu przypadkach marne naśladownictwo. Właśnie z takiego założenia wychodzę.
Niewątpliwie to właśnie poziom człowieczeństwa lub obrana ścieżka oświcenia mają tu dużo do powiedzenia. Wampir o niskim człowieczeństwie nie będzie w ogóle czuły na ból. Brak ręki czy nogi... oka będzie dla niego tylko dyskomfortem. Za wszelką cenę będzie się starał osiągnąć obrany cel, kosztem nawet uszkodzenia swojego ciała. Co innego jeśli wampir będzie bardzo ludzki. Uważam, że takowy w ogóle swoim zachowaniem będzie naśladował człowieka - płacz, wrażliwośc emocjonalna a także ból.
Ktoś tu wspomniał o omdleniach z bólu. Jeśli wampir jest specyficznie torturowany przy pomocy zadających powazne obrażenia narzędzi lub sposobów, to jak najbardziej jestem na tak. Ale jeśli Wampir jest powiedzmy naszpikowany kołkami, ale żaden z nich nie trafił w serce, to zwyczajnie powinien odczuwać dyskofort w poruszaniu swoim ciałem. Może odczuwać tez jakiś ból, ale z pewnością nie będzie odczuwał aż tak jak człowiek, bo w takiej sytuacji człowiek dawno by już nie żył.