Zgadza się. Nie oglądam zbyt dużo i jeśli jest coś interesującego to biorę to takie, jakie jest. Nie są to serie skończone - mają po 24 odcinki i są dopiero w połowie. Jednak każda z nich ma swoje "ja" co bardzo podobało mi się w GitS -ach. "Speed Grapher" to taki japoński odpowiednik X-menów, ale pokazany dużo odważniej i dużo poważniej. No, może z X-menami przesadziłem, ale kto obejrzy, ten zrozumie o co mi chodzi. Z kolei "Trinity..." ma świetne sekwencje ruchu oraz walki. Z resztą do twórców Hellsinga trudno wymagać czegoś innego. Historia tam przedstawiona jest lekko szokująca, ale z odcinka na odcinek można się przyzwyczaić do tego, co się tam dzieje. Póki co polecam.
A ze starszych rzeczy, a nie wymienianych w spisie, godne uwagi jest "Monster". Dla lubiących Wolf`s Rain i te klimaty, to będzie świetny serial. Ma jedną wadę (albo i zaletę) - ma ponad 70 odcinków. Akcja się rozwija powoli, ale z czasem coraz więcej wiemy i coraz większego mamy stracha. NIe wiem, jak się to skończy bo jestem przy 30 odcinku, ale polecam jak najbardziej.
I oczywiście pozdrawiam. JYAA, MATA!

nie powiedziałabym, że Monster jest starsza serią, bo choc zaczął się ukazywac w 2004 roku to jeszcze nie zakończył (zakonczenie serii planowane chyba na wrzesien). Za to po tych trzech pozycjach widać Yarot, jakie anime lubisz :>
Po 'Trinity Blood' faktycznie widać, że spokrewniona z Hellsingiem :) Mam nadzieje, ze spodoba mi się również.



A widziałeś 'Blood - The Last Vampire", ''Jin Roh'', ''Yugo Negotiator" albo ''Hundred Stories"? Też ciekawe :)

Widziałem Blood i Jin Roh - są naprawdę dobre. Szczególnie podobała mi się Wilcza brygada. Szczególnie klimacik - naprawdę coś. Production I.G. postarało się, ale akurat dla nich to nie pierwszyzna (GitS!!!!). Yugo i Hundred nie napotkałem nawet. O czym to jest? Jaki klimat?

Hundred Stories - Requiem from the Darkness jest horrorem (faktycznie i to miejscami dosc makabrycznym), ma klimat i osobliwy styl rysowania. Jest oparta na japonskiej legendzie, wg ktorej opowiadając historie o nadnaturalnych zjawiskach, opowiedziawszy setną sam go doswiadczysz. Anime ma 13 odcinkow, kazdy to inna legenda + cos ekstra :> Rekomendacją moze być to, ze scenariusz napisał Hiroshi Takahashi - tworca scenariusza do ''Ring'' (zarowno mang jak i filmow ). Powinno Ci sie, Yarot, spodobać.
Oficjalna strona (można zobaczyc trailer), recenzja na ANN oraz recenzja polska naTanuki Anime.




Co do Yugo to - jak tytuł wskazuje - jest o negocjatorze-psychologu. Opowiada dwie historie. Jedna dzieje sie w Pakistanie, druga w Rosji (Japonczycy chyba maja sentyment dziwny do tego kraju, max tajemniczosci ;)). Ciut naciągane ale ciekawe historie, fajnie rozwiązane problemy do negocjacji, trochę polityki, religi i tortur. Dość realistyczna kreska. Ogolnie miło mi sie oglądało, moge spokojnie polecic.

Poszukam i sprawdzę. "Hundred stories" zapowiadają się naprawdę nieźle. Po wczorajszym wymienianiu dobrych anime (dobrych dla mnie, bo jak zawsze wszystko jest kwestią gustu) zapomniałem o dwóch tytułach - "Elfen Laid" oraz "Gantz". To są chyba również zeszłoroczne anime, choć nie wiem, czy "Gantz" nie jest starszy. Opening z "Elfena..." jest wymiatający ;-)

Gantz jest zeszłoroczny. .
Do Elfen Lied sie na razie przymierzam (ale najwczesniej we wrzesniu jak wroce do domu), ale slyszalam juz wiele dobrych opinii.
Polecam z tego typu jeszczeWitch Hunter Robin (o esperach, moze niezbyt odkrywcze ale ciekawe)
oraz Weiss Kreutz - juz nie supernatural ale dobre.

[ Dodano: 2005-07-21, 14:42 ]
A, Saikano mi sie jeszcze przypomnialo, apropo Gunslinger Girl. Ale smutne toto jest :|

A co powiecie o "Sousei no Aquarion"? Obejrzałem tego trzy odcinki i wygląda na niezłą serię z mechami w tle. Bardzo przypomina mi transformersów, ale da się to jakoś przeżyć.

Obejrzałąm sobie trailer tego, i rzeczywiście może być fajne. Bardzo ładnie narysowane. A Transformery to się za młodu oglądało ciągle :D

Właśnie grafikę ma ciekawą, a sama transformacja też jest jakaś taka "mistyczna". Fajnie się ogląda, choć pewnie Sayane grafika nie przypadnie do gustu :wink: - miejscami modele są renderowane 3D i wyglądają podobnie jak w nowym Appleseed.

hehe, Yarot, przejrzałeś mnie ;) Faktycznie nie przepadam za komputerową grafiką, nawet bardzo. Ale trailer, pomijajac te wstawki, podoba mi się, grafika rowniez - lubię ten styl. Poczytałam opis i może byc ciekawe. Czekam na dalsze wrazenia i zapraszam do pisania recenzji :)

Dla ciekawych: plot summary Sousei no Aquarion ("Holy Genesis of Aquarion", "Aquarion of Creation Saint") na ANN oraz strona TV Tokyo gdzie mozna zobaczyc trailer.



[ Dodano: 2005-07-27, 00:12 ]
EDIT: no i wreszcie obejrzalam Howl's Moving Castle. NIe powiem, zeby mnie jakos bardzo ruszyło, bo z jednej strony troche przewidywalne, z drugiej mocno trąciło mi słodkimi pozycjami Disneya, ale ogolnie nie było złe i bardzo przyjemnie sie oglądało. Mogę polecic dla relaksu i zeby sie milo usmiechnąć do cudów tego świata. Mnie w kazdym razie 'dobro' w filmach zawsze wprawia w anielski nastroj :)