lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Zrujnowana Twierdza (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/)
-   -   Powergaming vs. Anty-Powergaming (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/10417-powergaming-vs-anty-powergaming.html)

Nemo 29-08-2011 17:50

Cytat:

- dlaczego podobne zażarte dyskusje, czy wręcz kłótnie nie toczą się przy tworzeniu postaci i graniu w inne systemy tylko zawsze w D&D?
W WoDzie jest tona konfliktów VAMPION vs KLIMACIARZE. Rekrutacjom do Mutants&Masterminds zazwyczaj towarzyszy tona sprzeczek mechanicznych i licytacji o przepakowania. Hell, widziałem takie akcje przy systemach autorskich.
To nie jest tak, że tylko DnD towarzyszą spory o zasady i munchu munchu nie mam balansu ;).

ImperatorK 29-08-2011 17:53

Cytat:

jestem zdania, że MG ma zawsze rację (nawet jeżeli się myli) i nie ma co z nim dyskutować.
Dyskusja nie dotyczyła tego co MG dopuści w swojej sesji (gdyby powiedziała, że taka jest jej zasada domowa, to bym nie dyskutował), lecz tego co mówią zasady.

Ryo 29-08-2011 18:34

Relacja z MG-gracz toczy się wedle podanych przykładów:
Co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie.
1. MG ma zawsze rację.
2. A jak nie ma, to patrz punkt pierwszy.
Koniec kropka. ImperatorK, MG bez powodu nie wydala kogoś jeszcze z rekrutacji; jeśli Tobie się to zdarzyło, to oznacza, że nabroiłeś i przegiąłeś strunę, tu gdzież pałę. W przypadku sesji Buki: raz - że chciałeś cichaczem przepakować sobie postać, nawet za cenę nagięcia zasad; dwa - poniekąd tym narzędziem terroryzowałeś MG, żeby ci ustąpiła; trzy - nękałeś ją PW [i zapewnie nie tylko ją] (w prawdopodobnie podobnym celu, co w poprzednich punktach), cztery - zirytowałeś ją. I się doigrałeś.

Odwołując się do tematu dyskusji, ażeby off-top nie wyszedł z mego długiego wykładu - powergaming jest według mnie nastawiony na przepakowanie postaci do formy półbogów, półdemonów i przede wszystkim LIcha, aby te wycinały w pień legiony, miriady i inne zastępy boskich wojsk, tugdzież pancernej armii, smoków i innych potworów. Chodząca samowystarczalna armia - koszmar dla MG i graczy, tym gorszy, że psuje radość z grania i w dodatku na jawie. I nie pouczaj tutaj wszystkich, IMPeratorzeK, o zasadach, które Ty byś najchętniej złamał, byleby zdobyć to, co chciałbyś zdobyć.
Twoje zachowanie przypomina mi zachowanie małego rozkapryszonego dziecka, które dla zdobycia pożądanej zabawki stara się terroryzować otoczenie, żeby mu dogadzało. W Twoim przypadku - żeby ci przyznano rację na każdym kroku, żeby ci pozwalano jawnie przepakować postać. Inni użytkownicy chcieli podzielić się swoimi opiniami, ale ja mam wrażenie, że starasz się dojść do tego, aby wszyscy ci potakiwali. Ot, taka mała polityka ustępstw.

Jestem za definitywnym i ostatecznym zakończeniem tej dyskusji (bądź też zakończeniem tematu i prośbą o to, żeby imć ImperatorK przestał się "miotać" jak epileptyk i narzucać użytkownikom swoje stanowisko). ImperatorK i tak będzie ustawał przy swoim i tak będzie wiedział swoje. Owszem, mogę sobie sądzić, że optymalizacja postaci jest dobra, ale do pewnego stopnia i nie przechodząca w przepakowanie postaci z nagięciem zasad, że w RPG liczy się frajda z grania, fabuła, akcja, integracja postaci, graczy, emocje, przy okazji poczytanie sobie czegoś ciekawego, że ciekawa i sprytna postać jest zdecydowanie ciekawszą alternatywną niż nudne, uniwersalne, chodzące niemalże-bóstwo, którego oczywiste i jedynie zwycięskie akcje i kroki zaczną mnie wcześniej czy później nudzić, denerwować czy piekielnie irytować. Po którym jedyne, czego się spodziewać to to, że znowu pokonał samotnie siły zła, ocalił świat i blablabla... uf... Ale co tam - to tylko moje, skromne zdanie.

ImperatorzeK, zatem prośba z mojej strony, taka mała, malutka: albo zaczniemy dyskutować na poziomie i zaprzestaniesz tych stalkero-podobnych akcji albo koniec dyskusji kropka pe-el.

Nemo 29-08-2011 19:08

Ryo, co uważasz za postać przepakowaną a co za postać nieprzepakowaną?
Przykład: która z poniższych postaci jest wg Ciebie najbardziej przepakowana? Najlepiej gdybyś poukładał je wg siły.
- Spiritual Totem Lion Totem Wolf Barbarian 6\ Frenzied Berserker 8
- Druid 14
- Sorcerer 8\ Green Star Adept 6
- Hit&Run Fighter 2\Swashbuckler 3\Swordsage 1\Warblade8
- Battle Dancer 1\ Paladin of Slaughter 2 \ Hexblade 3 \ Warrior of Darkness 8

Komtur 29-08-2011 19:36

Cytat:

Chodząca samowystarczalna armia - koszmar dla MG i graczy, tym gorszy, że psuje radość z grania i w dodatku na jawie.
Marny to mistrz gry, który nie potrafi poprowadzić przygody dla potężnych postaci.

Highlander 29-08-2011 20:58

Cytat:

Napisał Ryo (Post 317752)
Relacja z MG-gracz toczy się wedle podanych przykładów:
Co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie.
1. MG ma zawsze rację.
2. A jak nie ma, to patrz punkt pierwszy.
Koniec kropka. ImperatorK, MG bez powodu nie wydala kogoś jeszcze z rekrutacji; jeśli Tobie się to zdarzyło, to oznacza, że nabroiłeś i przegiąłeś strunę, tu gdzież pałę.

No proszę. A ja zawsze sądziłem, że podstawa bycia dobrym MG polega na umiejętności przełknięcia swojej dumy i przyznaniu się do popełnionych błędów. Widać posiadam zbyt lekkoduszne podejście do sprawy. Rzucając myśl Komtura na nowe wody, marny to MG, który despotycznie próbuje zakrzyczeć swoich graczy i tupie nogą, kiedy ktoś wytknie mu luki w rozumowaniu. Miejsca dla graczy przy jego stole szybko opustoszeją. Bo Mistrz, Narrator, czy jak tam się go zwie, nie jest wszechmogącym bogiem, reżyserem, czy mistrzem literackim. Stanowi jedynie koordynatora, gloryfikowanego kelnera, który ma wszystkim podać dwie porcje dobrej zabawy.

ImperatorK 29-08-2011 21:16

Racja, lecz nie zapominajmy, że MG też gracz.

Qumi 29-08-2011 21:51

Nemo - tworzysz zwykle przepakowane postacie z tego co pamiętam, więc nie wiem czy twoja ocena powergamingu będzie do końca rzetelna. Chodzi mi to, że tworząc idealne mechanicznie postacie ciężko potem spojrzyć na taką nieidealną jako na dobrą.

Highlander - MG to Bóg i wyrocznia. Są rzeczy, które może naginać i rzeczy których może się uczyć od graczy, ale nie znaczy to, że ma ustąpić graczom w sytuacji gdy jasno postawił warunki na początku gry.

Highlander 29-08-2011 22:02

Nie Qumi. MG to osoba mająca za zadanie zapewniać rozrywkę pozostałym uczestnikom gry i koordynować jej przebieg, tak aby ta była dla wszystkich przyjemna. Ni więcej, ni mniej. Do stanowiska Boga aspirują w tym "fachu" jedynie osoby, które mają poważne problemy natury psychologicznej, poszukując okoliczności żeby delektować się płynącą zeń, iluzoryczną władzą i łechtać swoje niejednokrotnie i tak już nabrzmiałe ego. Dobry MG będzie współpracował z graczami tworząc świat, budował wzajemne zaufanie i bazował na obopólnych ustępstwach. Zły zwyzywa gracza bez prowokacji na czym świat stoi, nastroszy pióra i będzie święcie oburzony, że osoba zainteresowana sesją nie doczytała pojedynczego akapitu rekrutacyjnego.

Komtur 29-08-2011 22:05

Qumi D&D to system bardzo wspierający powergaming. Jedni pakują postacie czarami inni ki-strikeami.

A co do Mistrza Gry jeżeli pozwala grać w systemie, dopuszczając wszystkie dodatki i mechanikę, to powinien chociaż rozważyć czy gracz aby nie ma racji, a nie mówić nie bo nie. Zasady jasno określone na początku to podstawa dobrej gry.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:39.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172