Drow tropiciel?
 

Wszyscy (chyba) znamy postać potężnego tropiciela Dritzz'a Do'Urdena. Wystarczy przeczytać Ojczyzne, aby przenieść jakoś tego bohatera na kartę postaci. Ale nie ma szans, że po wyjściu z akademii gościu miał 1 lvl (chociaż na pewno miał ujemne bonusy do wyczuwania pobudek). Nie mam zbyt wiele doświadczenia, a chciałbym stworzyć drowa tropiciela na poziomie 1 w systemie 3.5. Standardowy szablon się do tego nie nada. Czary objawień z połączenia z naturą powinny zostać zmienione na czary wtajemniczeń. Wiedza (natura) na Wiedzę (podmrok)/(jaskinie) czy coś co faktycznie istnieje. Atut więź z dziczą powinniśmy wywalić. Domyślnie ustawić Preferowanego wroga na Drowa, szarego krasnoluda, czy coś w tym stylu.
Co dalej? Macie jakieś inne pomysły? Co z awansem, czy ubraniem startowym? (osobiście pomyślałem o zniszczonej zbroi z pajęczyny chityniaków, zachowującej się jak zwykła skórznia.) Co z amuletem domu, jeżeli jest to arystokrata? Co z widzeniem w ciemności jeżeli żyje już od jakiegoś czasu na powieszchni? Jak dostosować tą klasę w taki sposób, aby była grywalna ale nie za bardzo przypakowana?

ps. nie, to nie ma być Dritzz, to ma być szablon. z góry dzięki za pomoc :)

https://www.ddo.com/forums/showthrea...l-Drizzt-build

Może coś pomoże.
Powodzenia.

W podręczniku chyba do Fareunu jest rozpisany drizzt jak i inni bohaterowie z tego świata. Nie wiem jak to wygląda w wersji na 3.5 ale w wersji na 3.0 większość z nich była słaba i nawet nie za dobrze zrobione postacie graczy z tym samym lev albo niższym by mu tyłek skopały :)

Ale powtarzam raz jeszcze, to nie ma być Drizzt... To ma być po prostu zwykły drow-tropiciel :P Wychowany w Menzoberanzzan. Cały myk polega na tym, że nie ma tego całego bullshitu z naturą itp ^^

Zwykły drow tropiciel, czyli zwykły Tropiciel 1 z rasą Drowa (z Księgi Potworów). EPP 2 rasy drowa, czyli efektywny poziom takiego bohatera to 3.

Jeśli nie chcesz natury, to wariant Urban Ranger

O! Ta stronka się przyda :D Dzięki wielkie Mansfeld :) Planowałem stworzyć nowy wariant, a te informacje, jeżeli nie będą sensu stricto odpowiedzią na moje próby, to na pewno pomogą :)

Warto pamiętać, że gra grą a opowiadania to inna sprawa. W książkach dzieją się ciekawe rzeczy, których nie da się często wykonać w grze bo albo zasady nie pozwolą albo nie wiadomo jak do tego podejść. Czytałem „strażnicę na pograniczu” (shit swoją drogą) i już tam były postacie i akcje wymykające się zasadom gry.

Jak chcesz robić postać według zasad to rób według zasad. Jak chcesz robić postać która ma być fajna to wpisz jej umiejętności i cechy tak, żeby była fajna. Takie to trudne?

Zresztą, co edycja to inne statystyki. Co za różnica?