Dlaczego Akurat D&D ?
 

Witajcie wszyscy. Założyłem ten temat ponieważ bardzo mnie ciekawi :arrow: Ten temat tyczy się raczej ludzi którzy DnD uważają za najlepszy system, przy którym spędzają mnóstwo czasu dobrze się bawiąc z przyjaciółmi. No więc DnD jest moim ulubionym systemem a napiszę wam dla czego 8) :

Moja pasja Dungeons&Dragons dla tego że zacząłem na Pecetku grać w gry cRPG a większość z nich właśnie swe zasady opierała na DnD. Takimi grami były Baldur's Gate, Icewind Dale, Neverwinter Nights, Świątynia Pierwotnego Zła. Bardziej mi jednak podpasowały gry, których akcja w Faerunie, Grawehawk jakoś mi nie podpasował może dla tego że go nie znam no ale cóż. No więc grałem w wiele systemów i dwa były przed DnD, były nimi Warhammer, Shadowrun, Cyberpunk no i potem Dungeons&Dragons. Dla mnie w tym systemie nie ma żadnych tajemnic, mogę nawet się pochwalić że znam go bardzo dobrze. System ten jest bardzo łatwy do "obsługi", miło się w niego gra, potworki są znane, magia jest fajna, kostki są fajnie dobrane. Po prostu to mój najlepszy system RPG.

Może nie jest to mój ulubiony system ale rzeczywiście posiada wiele silnych atutów. Przede wszystkim jak już mój przedmówca stwierdził mechanika jest naprawdę prosta do opanowania. Dlatego dobrze w tym systemie czują się zarówno początkujący jak i doświadczeni gracze. Dużym plusem jest ogromna różnorodność wszelakich potworów i klas. D&D jest w tym na pierwszym miejscu i twórcy cały czas starają się żeby tak pozostało. Poza tym w tym systemie rozegrałem wiele sesji z których mam jak najbardziej pozytywne wspomnienia.

Oczywiście na potrzeby tematu uwzględniałem tylko pozytywne cechy systemu

No więc jesli tak to roine trochę ten tamat. Teraz piszcie o tym jakie waszym zdaniem ma dobre cechy a jakie złe. Dzieki temu temat będzie ciekawszy :)

Zastanawiałem się długo jakie negatywne cechy mógłbym przypiąć temu systemowi. Wszystko przecież zależy od osobistych upodobań graczy więc jeśli o mnie chodzi to jedyne dwie rzeczy jakie mnie denerwują to możliwość wykorzystania mechaniki do granic możliwości np. w tworzeniu postaci (w przypadku pobłażliwego MG) oraz elfy które są mniejsze niż ludzie :P . Jak widać z mojej strony nie są to duże wady.

Ogólnie system mi się bardzo podoba.

To zalezy od settingu.
Lubie nie d&d ale jeden z settingow pod ten system<mechanike>:Forgoten Realms. Nie widzialem innych s. ale ten spodobal mi sie dzieki encyklopedycznej formie pisu swiata <mapa handlu wymiata>.

Dla tego ja gdy prowadze sesje to wszystkie rzeczy które mi się w tym systemie nie podobają. Przestawiam tak aby dla mnie były fajne i dobrze mi się prowadziło, dla tego Elfy są wyższe :)

Wady? Oczywiście, tylko jedna, dla której dnd nie jest dla mnie zbyt atrakcyjnym systemem, choć spedziłem nad nim wiele długich godzin.

KLIMAT

Brakuje tej najważniejszej cechy w RPG i proszę was nie wmawiajcie mi teraz, iż nie mam racji, gdyż wystarczy tylko porównać Wampira, Zew Cthulu, Neuroshime, a nawet Warhammera. DnD jest dobrym systemech dla sztucznych gier komputerowych, ale jeżeli masz zamiar niesamowicie spedzić czas z przyjaciółmi gorąco odradzam ten system.


Pozdrawiam

Sorry LMGray ale moge Ci poprowadzic sesje wampira tak ze przypomnisz sobie wszystkie sceny z Swit zywych trupow. O dziwo bedzie tam klimat.
Podrecznik D&D tworzy klimat przygody stylu wyruszamy na smiertelna wyprawe i po drodze zdobywa levele i przedmioty itp. To nazwal bym klimatem D&D tzn; mechaniki jako takiej. Szczerze polecam ten system dla bardziej zaawansowanych graczy. Mlodzi stazem powinni przerzucic sie na Warhammera, bo tam latwiej mozna sie polapac co i jak.

Masz całkowitą rację, tworzy klimat: zabij, zgarnij pedeki, zabij jeszcze więcej i zgarnij jeszcze więcej pedeków. Nanawidzę, gdy gracze licytują się, który już ma wyższy level i ile podklas już zaliczył.
Do tego całkowicie nie zgadzam sie z twierdzeniem, iż jest to system dla starszych. Właśnie dziwnym trafem większośc zaczyna właśnie od dnd, a dopiero gdy zdobedzie doświadczenie przechodzi na "poważniejsze" systemy.
Jeżeli chodzi natomiast o klimat, nie mów mi tu o świcie żywych trupów, gdyż właśnie na tym polega każda sesja dnd i nawet jeśli mistrz będzie robił co w jego mocy to zawsze braknie odrobiny nastroju, coś czego nie da sie nigdy wydrzeć takim systemom jak wampir.


Pozdrawiam

Schodzimy z tematu.
Klimat jest taki, bo poczatkujacy lubia gadac o pd lvl itp. ale nie mozesz zrzucac winy za to na D&D.
Im dalej leci twoj post tym badziej mnie dziwi fakt ze myslisz chyba ze jak Newbe zaczna grac w Zew albo w Warhammera to odrazu zrozumie ze gadanie o pd jest zle. W D&D nigdzie nie pisze ze masz gadac o pdkach, lvl itp.
Argument z kazda sesja wyglada jak rabanka jest slaby, bo nawzt na naszym forum sa sesje gdzie nie tluka sie co 2 posty. Jak znowu dostane w lapska FR to poprowadze sesje bez glupiej tluczki. To ze wiekszosc graczy tak gra nie wynika z samych zasad czy sposobu opisania swiata.
Klimat zywych trupow to moment gdy gracze sa w odosobnionym budynku i kombinuja jak prwezyc :p