Jaka prestiżówka dla zaklinacza?
 

Witam. Gram zaklinaczem/ mistycznym wyznawcą i nie wiem jaką mam sobie wziąć teraz prestiżówkę. Ktoś pomoże..?

[ Moderowany przez: [color=#330000:7bc0997342]Milly @ [/b:7bc0997342]2006-07-28, 10:38 ][/color:7bc0997342]
Zwracaj, proszę, uwagę na to jak piszesz, szczególnie jeśli idzie o temat.

Sam musisz się nad tym zastanowić. Klasy prestiżowe są w dużej mierze po to, żebyś mógł się ukierunkować. Chcesz wybrać sobie prestiżówke, żeby być potężny? Raczej nie o to tutaj chodzi... Nie ma utartego schematu - jesteś tym i tym - najlepiej wybrać taką i taką klasę prestiżową. Zastanów się, jaką postacią chcesz grać.

[ Moderowany przez: [color=#330000:6f4ce3c084]Milly @ [/b:6f4ce3c084]2006-07-28, 10:33 ][/color:6f4ce3c084]
Tadyszka to kobieta :) Patrzcie czasem na znaczki przy nickach (różowy to kobieta, niebieski, to mężczyzna, jakby ktoś się jeszcze nie zorientował :P ), to pomaga unikać pomyłek.

Musisz także dobrze odgrywać tą klasę, miałem znajomego na sesji w D&D elf wojownik, jednak on odgrywał tego elfa, tak jakby to był nie elf-woj, tylko jak półork-barb... Ja patrzę bardziej na odgrywanie postaci niż o jej siłę ofensywna....

Pozdrawiam Numeron.

Wojownik-barbarzyńca to wbrew pozorom całkiem podobne klasy. Jakie miał atrybuty kolega, bo od tego głównie zależy odgrywanie postaci?
A korzystanie z siły ofensywnej to też główna zdolność wojownika, tak więc co robił owy znajomy, że podpadł aż pod barba?:)
Wiem, wiem- czepiam się ;D
Pozdro, Ktk

Kutaku! Chyba chodziło raczej o elfa który zachowywał się jak półork.
Nie zgodzę się z Tobą wcale, że odgrywanie postaci zależy od atrybutów, czy od jakichś innych tabelek ( no może poza tabelką "rasa" ). Wyobrażasz sobie jakiegoś 2 metrowego orkowego draba wychowanego w duchu "wiecznej wojny i okrucieństwa pospolitego" który siedzi pod drzewem, dzieli się swoim posiłkiem z jeleniem oraz pogrywa na flecie dla relaksu? Ja nie. Nie oszukujmy się - każda rasa ma swoje zachowania wywodzące się z wychowania oraz kultury, które to dzielą postać niezależnie od klasy - elfi mag zawsze będzie się różnił od ludzkiego, ludzki wojownik od krasnoludzkiego itd., itp.

Ok, ale nie w DnD. W DnD głównym wyznaczkiem są atrybuty i charakter, system jest na tyle "dziwnie" zbudowany, że właśnie możliwy jest półork ogrodnik słuchający muzyki klasycznej :P To jest właśnie, w moich oczach, główna wada standardowych settingów- bezpłciowość. Rasa w DeDe, w fejrunie czy grejhałku, to jedynie zbiór plusów i minusów. Niestety.
I dlatego gram w tych nie-standardowych :P
Pozdr, Kutak

Ja mało grałem w D&D, ale grałem właśnie Zaklinaczem. I najbardziej podobała mi się klasa Potomek Smoka. Raz, że jesteś silny, dwa, że naprawdę ciekawe rzeczy można wtedy robić i dajesz pole do popisu dla MG ;)

Coś Ci nie wierzę, ale będę się kłócił jak przeczytam kilka rozdziałów z dnd ( a na to poczekasz ) :P

Niestety, standardowo tak jest Soli :) Mi też się to bardzo nie podoba, ale cóż- takie jest typowe DnD... :/

Pozdr :)

Według mnie odgrywanie postaci na pewno nie zależy od atrybutów... taj jak napisał Solinarius chodziło mi o to iż elf zachowywał sie jak ork...