Wiem, ale sie poczepiać musiałem :wink: :P

Wiesz... masz częściowo rację... ale nie całkowicie, FR to świat wysokomagiczny. Pamiętaj Też że wielu z tych "Bossów" woli się trzymać od polityki z daleka, i wogóle od świata... a ci najpotężniejsi interweniują tylko wobec prawdziwego zagrożenia dla całych krain Np: Siedem sióstr, niby potężne, prawie każda na epiku. Ale by zaczęły działać, to musiało byś ogromne zagrożenie. Phaerimmy zaatakowały faerun, Shaedzi zaczeli oficjalnie wytępować przeciw sojusznikom... to dopiero wyciągnęło je z domków.
Więc, jeśli odjąc tych którzy się nie udzielają (np: starożytni Demilicz mieszkający w podmroku, nie ruszy się za NIC ze swojej kryjówki, czarny drakolicz, potężniejzy wielokrotnie od elma woli pazernie kolekcjonować klamoty niż ruszyć kościsty tyłek.)
Oczywiśce nie neguję że potężnych jest wielu, ale pamiętaj, że są oni z reguły mocno wplątani w politykę.. i jakiś ważniejszy ruch muszą przemyśleć, by nie sprowokować wrogów (schwarz charakterów też jest sporo). Z resztą nawet z tych potężnych, prawie każda postać jest wyjątkowa. :P
Pozdrawiam. Elvin.

No i właśnie ta wszechobecna aura wszechpotęgi jest jak dla mnie chwilami męcząca... Czsami fajnie jest zagrać czymś... Hmm... Mało dopakowanym, a mimo to ponadprzeciętnym. Mało klarowne...

Tamten świat to miejsce gdzie byle chłop z pługiem ciska kule ogniste (to oczywiście przesada, ale właśnie o to mi idzie - mało tam rzeczy zwyczajnych). Zbyt dużo blichtru, magicznych bubli i połysku na pokaz... Pstrokacizna rodem z wiejskiego odpustu lat 60tych...

Ale każdy lubi to, co lubi. Ja FR cenię, jednak chwilami mnie przytłacza. Taki Elminster, niby największa potęga, ale jednak nie... Bo każdy tam jest taka potęga... W DL Raistlin był, jest i będzie jedyny... A przynajmniej w sensie unikatowym.

Pozdrooffka :)

ja lubie:
Faerun, bo jest dużym rozbudowanym światem, w którym każdy znajdzie cos dla siebie (hehe brzmi to jak reklama) dodatkowo występują w nim wszystkie rasy znane w fantasy więc jeżeli chce się pograć jakimś dziwadłem to Faerun jest do tego najlepszym miejscem. Następnym plusem jest to ze jest najlepiej opisanym światem fantasy.
Krynn, za jego specyficzny klimat, za to ze jest światem low level i low magic i za to ze jest eee brak mi słów ale czuje do tego świata jakiś niesamowity pociąg. W dodatku to właśnie w tym świecie jest najwspanialsze podejscie do magii i bogów. To co Sayane wymieniła jako wade w swoim ostatnim poscie, ja uważam za jedną z piekniejszych cech DL
Planscape, za bardzo tego świata nie znam, ale na tyle na ile znam mogę powiedzieć ze ma świetny klimat
Ravenloft, jw.
Eberron, jw
World of Darkness, niby nasz świat a jednak nie taki nasz.


Ps. Czy ktos coś wsponiał o podrecznikach DL do D&D ed3? To coś takiego istnieje? Jeżeli mówicie o DragonLance Campaign Setting to to jest do ed 3.5

Taaa, zgadzam się :) DL to wspaniały świat, jednk jako fanatyk, muszę przyznać, że ciężko mi dogodzić i faktycznie gra w tym świecie ze mną mogłabybyć chwilami nieciekawa dla osób nie znających świata co najmniej dobrze... ;)

Ja mam w *.pdf podręcznik do DL, ale to jest chyba 3,0. A że 3,5 wyszło to nie wiedziałem... Ciekawe...

O ile mi wiadomo podręczniki do DL niegdy nie zostały wydane do edycji 3.0, sprawdź czy jakies rasy ( z tego zo pamietam to np. Kagonesti ) mają rasowe plusyt do Survival, jezeli tak to jest to edycja 3.5

O ile mi wiadmomo podręczniki do DL niezostały wyadne w formacie .pdf i posiadanie takich podreczników nie jest legalne

owszem elfy Kagonesti mają premię do "survival" co jest umiejętnością z 3,5, szkoda tylko, że nie napisali, że to 3,5...

a to co miało oznaczać?? :shock:

PS. To, czy posiadanie takich podręczników jest legalne, zależne jest od tego skąd się je ma oraz czy nie posiada się również wersji papierowej...

znając WotC to napisali na jednej z pierwszych stron baaaardzo małym druczkiem ze książka była tworzona w oparciu o materiały 3.5

przepraszam jezeli Cię uraziłem komenatrzem o legalności ale mało kto w Polsce ma podręczniki na komputerze ( i to jeszcze w .pdf) dlatego ze sobie zeskanował a nie dlatego ze pobrał z sieci p2p albo z innego nielegalnego źródła.

pozdrawiam

Offtop... :nie bij, o modzie:

Taaaa, masz rację, z drugiej strony jakby się ISA streściła zamist wydawać podręczniki z rocznym opóźnieniem to byłoby inaczej - w to nie wątpię... :/

[ Dodano: 2005-04-16, 10:51 ]
Jeszcze gdyby nie zwodzili co do terminu wydania, ludzie może by kupowali angielskie (choć są 2 razy droższe), ale powiedzą, że na wakacje, a rok później wciąż cisza...

A ja lubię Greyhawk i nie wiem za co ludzie go nie lubią. Ma dużo państw, możliwości i jako jeden z niewielu settingów kładzie spory nacisk na politykę i stosunki międzynarodowe. A że książki nie były najlepsze... po przeczytaniu "Wrót Baldura" też można się zniechęcić do tej znakomitej gry.

Moja wiedza o światach do D&D sie poszerzyła a moje gusta się zmieniły odkąd ostatnio zaglądałem do tego tematu.
Obecnie moim ulubionym settingiem jest Eberron. Jest najoryginalniejszym settingiem wydanym przez WotC. Największą jego zaletą jest to, że jest przemyslany od początku do końca ( nie to co FR ). Magia i psionika jest wszędzie ( nisko poziomowa ) i zastępuję lub/i wspomaga technologię. Dodatkowo ciekawa jest historia i kosmologia świata. Polecam wszystkim!

Swoją drogą, bardzo zniechęciłem się do FR, strasznie wszystko jest w nim nie przemyslane i naciągane.