lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Zrujnowana Twierdza (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/)
-   -   Likantropia jako choroba - implikacje (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/8827-likantropia-jako-choroba-implikacje.html)

kropstar 17-04-2010 13:28

Likantropia jako choroba - implikacje
 
(Pytanie odnośnie realiów DnD 3.0)

Mam pewne wątpliwości, co do rozumienia likantropii jako choroby i liczę na to, że tutaj uda mi się je rozwiać ;)

Otóż, jeśli likantropia jest chorobą, to czy wpływa na istoty na choroby odporne? Księga potworów stwierdza, iż jest "choroba i klątwa zarazem" - mam zatem rozumieć, iż jest überchoroba, przełamująca odporność?
Ponadto, jak wiemy, nieumarli są na choroby odporni. Tedy, czy postać zarażona przykładowo wilkołactwem, po zmianie w nieumarłego w rodzaju licza lub wampira, pozostaje wilkołakiem, czy też przejście na drugą stronę polany u krańca ścieżki (ehm, no, śmierć znaczy) "leczy" z likantropii?

Swoją drogą licz-wilkołak wydaje się nieco abstrakcyjnym połączeniem :D

Hirin 17-04-2010 23:03

Cóż Kropstarze, likanotropia to choroba oględnie mówiąc ciekawa.
Zdaje mi się, że z punktu widzenia mechaniki likanotropia nie powinna móc zarazić kogoś na choroby odpornego. Jednakże, poza mechaniką, likanotropia to klątwa, więc powinna działać na kogoś odpornego na choroby. Wydaje mi się więc, że odporność na choroby nie powinna mieć wpływu na tę akurat przypadłość.

Co do licza-wilkołaka... Sądze, że śmierć powinna zdejmować klątwe z zarażonego likanotropią, więc nieumarli (których ciała są martwe) chyba nie powinni cierpieć na to akurat choróbsko.

Cytat:

Napisał kropstar
Swoją drogą licz-wilkołak wydaje się nieco abstrakcyjnym połączeniem

No ba :D

Icarius 20-04-2010 19:15

Moja opinia jest prosta likantropia to choroba. A jej posiadanie jest klątwą czy coś w ten deseń. Jeśli ktoś jest odporny na choroby jest odporny i na likantropię.

Radagast 25-04-2010 18:01

Mi się wydaje, że bycie chorobą i klątwą jednocześnie czyni z likantropii "po prostu" magiczną chorobę. Opis zdolności Paladyna "Boskie Zdrowie" mówi, że posiadacz jest niewrażliwy na wszelkie choroby W TYM nadnaturalne i magiczne. Więc to by rozwiązywało wszelkie problemy. Gorzej, jeśli odporność na choroby wynika z rasy (byłem przekonany, że elfowie coś takiego mają, ale widzę, że nie) lub z dowolnego innego źródła. Możliwe, że opis mówi coś na ten temat (opis odpowiedniej odporności). Jeśli nie, to przyjąłbym, że daje spory bonus do rzutu obronnego przeciw chorobie, ale nie daje pełnej odporności. Plus, gdybym był MG, zastanowiłbym się, czy mi pasuje klimatycznie wilkołak utworzony z danej postaci. Np. elf-wilkołak mi pasuje dużo bardziej niż krasnolud-wilkołak, choć trzymając się zasad, chyba obaj mogą się zarazić likantropią.
Co do nieumarłych, to byłbym skłonny przyjąć, że mogą być nosicielami, ale martwe ciała nie są zdolne do transformacji w wilkołaka (lub innego łaka). Choć z kolei nie widzę przeciwwskazań, żeby zabić wilkołaka w wilczej formie i stworzyć z niego nieumarłego.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:17.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172