Spojrzałem na puste butelki po bimbrze "Choelra, puste" - burknąłem do siebie.
Wtedy msz wypluło kartkę, a ja, krasnolud Ramus, od razu po nią skoczyłem, mało nie wpadając szczurze gówno, jak treranova, czy jak mu tam. Szybko zacząłem czytać, co jest na niej napisane. Bardzo mi zależało, abym to JA właśnie to przeczytał. "Może jest tam coś, czym mógłbym rozpierdzielić wszystkie kalosze z wąsami na ziemi" - pomyślałem z przekorą. - Hehehe - wyrwało mi się z ust.
__________________ Question everything.
Ostatnio edytowane przez Sumar : 05-10-2007 o 18:17.
|