Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2004, 22:59   #2
Nijel
 
Reputacja: 1 Nijel ma wyłączoną reputację
Tak jakoś kolega się podniecał jakąś książką to też chwyciłem:
"Ubik" Philipa K. Dicka
Chociaż nie przepadam za s-f to musze powiedzieć, że bardzo milo się czytało. Książka o tyle ciekawa, że dzieje się w dalekiej przyszłości co dla książki wydanej w 1969 roku znaczy rok 1992 A tu już poduszkowce, telepaci i wogóle gadżety, które we współczesnym s-f datowane są zwykle na rok 21XX. Niezły pomysł na życie po śmierci (no w sumie to nie "po" ale w trakcie - nazywają to: półżycie). Zagmatwane troche ale bardzo ciekawe pomysły sprawiają, że książka wciąga. A gdy bohaterowie zmieniają przeszłość ma się dziwne wrażenie, że to co się właśnie przeczytało, nie będzie miała miejsca na następnej stronie, bo się po prostu nie wydażyła... Tytułowy ubik jest przedstawiany na początku każdego rozdziału - co nie mówi nam jednak czym właściwie jest.
Nawet jesli ktoś tak jak ja nie czyta namiętnie s-f, może się skłonic do tej pozycji.
Dwa razy nie przeczytam, ale nie żałuje, że przeczytałem. jakbym miał oceniać to: 7/10
 
__________________
Niel aep Laureavandrell von Haeridalis Suldanessalaar
Ile na'mela en coiamin ar'amin cron'ile ed'haba amad. Allalen.
Nijel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem