Tja, gra nieśmiertelna. Nie ma chyba nikogo, kto by w to nie grał. Mnie najbardziej podobał się także 2 akt. Co do postaci to mogę się pochwalić:
-54 lvl Barbarian
-51 lvl Barbarian (moja ulubiona postać)
-28 lvl Paladin
-27 lvl Nekrus
Co do mojej opinii, dreszczyk emocji można poczuć dopiero na Koszmarze. Wtedy nawet postacie, które rządzą i dzielą, mogą paść. (nigdy nie zapomnę swojej miny, gdy Krowiego Króla kładłem na 2 hity a Diablo na 6-8, a na Koszmarze Duriel mało mnie nie zatłukł) |