Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2007, 18:55   #28
Lavi
 
Lavi's Avatar
 
Reputacja: 1 Lavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie coś
Idąc tak w stronę obu dziewczyn, poprzednia z którą rozmawiał zmierzyła w kierunku swojego wozu która aktualnie już nie był jej. "Cholera... a ta znowu gdzie idzie. Cóż pozostała jeszcze jedna kandydatka". Nagle Grey usłyszał coś dziwnego za sobą. Nie zdążył się nawet obrócić gdyż koło niego przeleciał jakiś facet upadając niedaleko indianki do której zmierzał.

- Żółtodzioby dziś nisko latają, będzie burza piaskowa - powiedział rozglądając się po niebie. Jak tylko spuścił wzrok był już na miejscu, a sama indianka czekała z skrzyżowanymi ramionami patrząc na "pilota".

- Dobra. Tu w okolicy jest dużo barów i klubów. Znajdziesz jakiś – mruknęła, patrząc mu prosto w oczy – Ale nie wyglądasz na zbyt szczęśliwego. Ty też coś zgubiłeś? Albo czegoś nie znalazłeś? Może nie okażesz się kolejnym frajerem, który idzie dalej w dół przepaści, gdy ktoś z góry rzuca mu drabinę? - przemówiła do gościa który właśnie wyleciał z baru.

Grey stanął obok popatrzył na obojga po czym rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu potencjalnego zagrożenia. Nigdy bowiem nie wiadomo co komu do łba strzeli w tym parszywym mieście. Stanął w taki sposób by mógł widzieć oboje.

- Dobra widzę że nie lubicie tego baru. - powiedział by zwrócić ich uwagę po czym kontynuował - Za parę godzin będzie noc, noclegu nie znajdziecie, a sami śpiąc w tym mieście doczekamy się tylko śmierci a nie świtu. - dokończył po czym dał im chwile na przyjęcie informacji i zareagowanie na jej treść.
 
__________________
"I never make the same mistakes twice" -- by Me :P
Lavi jest offline