Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2007, 16:07   #29
Malekith
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
25 lat i jakieś 10 lat kontaktu z RPG. Zaczęło się w liceum od sesji rozgrywanych na przerwach lub wręcz na lekcjach (pozdrawiam panią Z. od angielskiego ). Raz nawet straciłem na lekcji angielskiego kartę. Ale to nic, bo na szybkiego zapisałem najważniejsze rzeczy ołówkiem na... blacie ławki Ech... to były czasy...

Początki to Warhammer. I przez długi czas tylko Warhammer. To były najlepsze lata jeśli chodzi o grę w tym systemie, bo dopiero go poznawałem a nasz MG miał niesamowitą wyobraźnię i świetnie improwizował. Miało to jakąś magię i coś co chciało się poznać. Potem też było fajnie ale... inaczej Potem Wampir: Maskarada, Cyberpunk 2020, ze dwie sesje w Zew Cthulhu, kilka w Kryształy Czasu. Głównie jako gracz. W roli MG wystąpiłem kilka razy ale stwierdzam, że się po prostu do tego nie nadaję

Ostatnimi czasy to już w sumie tylko LI (pomijając zlotową sesję w ZUS u Yarota ) bo w realu albo nie ma czasu, albo nie ma ekipy, albo stałego MG... O przepraszam... jedna sesja w warmłotka miała miejsce niedawno... ale to był totalny niewypał... MG absolutnie nie wykazał się znajomością tego, czym jest WFRP, znajomością realiów i sposobem prowadzenia, chociaż ponoć miał mieć doświadczenie w tych sprawach... Ale cóż... jestem trudnym graczem jeśli znam coś na wylot

Dobra... to tyle
 
__________________
Są dwa rodzaje ludzi: ci, co robią backupy i ci, co będą je robić...
Malekith jest offline