Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2007, 02:05   #207
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Gdy tylko obcy wyszli Lilawander przemówił

- Proszę Was, byście nigdy nie wspominali czym się zajmuję, w szczególności nie powinniście ujawniać, że znam się na magii. Od tego może zależeć moje życie, gdyż nie należę do żadnego z uznanych przez cesarza kolegiów. Nie dotyczą mnie ich obowiązki, ale tez i nie przysługują mi też ich przywileje, lepiej więc aby nikt nie wiedział o tym że potrafię czarować.


- DziÄ™kujÄ™. OdrzekÅ‚ elfowi. -Nie wiesz jak trudno jest, gdy masz możliwoÅ›ci, z których nie zawsze możesz skorzystać. Doceniam to, że przyjÄ™liÅ›cie nas do swego domostwa – tu skÅ‚oniÅ‚ siÄ™ Chloe raz jeszcze.
- Lepsze to niż bÅ‚Ä…kanie siÄ™ po karczmach, sami zresztÄ… widzieliÅ›cie…No i taÅ„sze – dodaÅ‚ po chwili namysÅ‚u.

Chwilę później był już na zewnątrz, śledząc nieznajomych i realizując plan dnia.

Elf dopytaÅ‚ siÄ™ „tutejszych” gdzie znajdzie ciepÅ‚Ä… kÄ…piel i rynek, po czym ruszyÅ‚ za dwojgiem nieznajomych. ObserwowaÅ‚ ich z ukrycia, aby odkryć dokÄ…d podążajÄ…, nie powiedzieli bowiem gdzie mieszkajÄ… a takie rzeczy elf wolaÅ‚ nie pozostawiać przypadkowi. ChciaÅ‚ też wiedzieć gdzie należy siÄ™ udać w razie gdyby potrzebowaÅ‚ pomocy ludzi, nie angażujÄ…c w to swoich towarzyszy.

Później zażyÅ‚ wreszcie ciepÅ‚ej przyjemnej kÄ…pieli. TrafiÅ‚ do miejsca w którym za zaledwie dodatkowe dwa srebrniki, Å‚adna ludzka kobieta wyrÄ™czyÅ‚a Lilawandra w myciu ciaÅ‚a, co dodatkowo uatrakcyjniÅ‚o kÄ…piel. OdwiedziÅ‚ też stragan z ubraniami po to by zakupić zwykÅ‚e miejskie ubrania – typowe dla tutejszych mieszczan.
Dopiero gdy się przebrał za parawanem, podążył do Nikolausa by zbadać jego antykwaryczne zasoby, po drodze uzupełniając jeszcze braki śniadania zakupem świerzych obwarzanek, także na zapas jako suchy prowiant na wieczór, "w tym przybytku Shailly za dobrze to się nie odżywiają-" skwitował szczupłe zapasy sióstr. Uzupełnił tez zapasy wina, chciał uzupełnić swój bukłak dobrej jakości trunkiem na który zamierzał przeznaczyć nawet dwa złote karle w porywach do trzech.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 18-10-2007 o 17:16.
Eliasz jest offline