Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2007, 16:37   #32
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Bad lekko uśmiechnął się, słysząc niezbyt pochlebny opis złodzieja.
"Albo faktycznie taki szpetny, albo panna romansów się naczytała i zadurzyła się w przystojnym rabusiu. Mam nadzieję, że to pierwsze." - pomyślał. - "Szkoda tylko, że zawiera mało szczegółów. Może przestraszona panna mało zauważyła."
Opis diademu nie zainteresował go w najmniejszym stopniu. Nawet gdyby złodziej go nie zniszczył, to i tak nie będzie w nim paradował po okolicy.
Już miał podejść do stołu, gdy usłyszał kolejną serię pytań w wykonaniu halflinga.
"Czyżby miał zamiar odwiedzić pannę Augustynę i zaopiekować się tym czego złodziej nie zabrał" - pomyślał. - "Chociaż z tym glejtem to byłby niezły, gdyby wypalił. Dziwne, że nie rozumie, że nie mamy plątać się po okolicy, tylko pod eskortą udać się do Mousillon. A sugerowanie, że jakiś szlachcic jest wspólnikiem zbója i heretyka... Ciekawe, co tym razem powie książę."
"A złodziej ukradł jedną rzecz tylko po to, by zdenerwować księcia. Ciekawe, czym też nasz szanowny zleceniodawca mu się naraził..."
Gdy odezwała się kolejna osoba spojrzał na nią kątem oka.
"Ciekawe, co ona z kolei zrobiła hrabinie. Z pewnością coś bardzo niemiłego, skoro zadaje takie pytanie..." - przemknęło mu przez głowę. - "Nawet książęce ułaskawienie nic jej nie pomoże, jeśli hrabina jest tak mściwa, jak powiadają..."
Nie odzywając się stał cierpliwie czekając, aż będzie można zniknąć sprzed oblicza książęcej pary. Miał tylko nadzieję, że sir Edgar powie coś ciekawego, gdy nie będzie miał księcia na karku.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 15-10-2007 o 19:51.
Kerm jest offline