Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2007, 19:20   #16
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Sonia sama nie wiedziała skąd w niej tyle stanowczości. Z trudem pomogła księdzu zebrać się i podpierając go lekko, ruszyła do wyjścia ze sklepu. Przystanęła, gdy ujrzała niezdecydowaną postawę przyjaciółki.

- No tak, rozumiem. Daj kluczyki, ja poprowadzę. – powiedziała do kasjerki, odbierając od niej klucze do samochodu.

Jakoś nie mogła przemóc się, by rzucić je obcej kobiecie o rudych włosach. Zresztą ona także mogła nie potrafić prowadzić auta.

Młoda kobieta spojrzała przy okazji poważnie na Katarzynę. Normalnie chętnie by ją przytuliła, ale teraz nie było czasu na czułostki. Myśli w jej głowie wirowały z prędkością tornada.

- Masz rację Kasiu. Zostań, bo przecież ty niczemu winna nie jesteś. – powiedziała Sonia, starając się by w jej glosie nie było ani jednej nuty wątpliwości. – Jak to wszystko się wyjaśni, zadzwoń do mnie, dobrze? Albo najlepiej wpadnij do mojego studia...

Odruchowo wyciągnęła z kieszeni kurtki wizytówkę i podała wystraszonej kasjerce.

- Uważaj na siebie.

Ksiądz chyba zaczął się już niecierpliwić, więc, nie czekając na odpowiedź, wyszli ze sklepu, zanim ktokolwiek zdążył się zorganizować. Póki co klienci nieśmiało podnosili się z ziemi, dziękując Stwórcy za to, że żyją.

Na zewnątrz, już w towarzystwie rudowłosej kobiety, Sonia i ksiądz musieli pokonać pieszo kawałek drogi na parking, gdzie znajdowało się czarne Punto.

Kiedy cała trójka wreszcie wsiadła do samochodu, kobieta zerknęła na swych pasażerów z krzywym uśmiechem.

- Jestem Sonia. Uprzedzam, że w ramach poczęstunku mam tylko wodę mineralną...

Słysząc odległe wycie syren, uruchomiła silnik.

- ...ale chyba nie będziemy stawać po drodze przy żadnym sklepie, prawda?

Po tych słowach czarne Punto z piskiem opon wyjechało z parkingu i pomknęło w kierunku przeciwnym do tego, z którego dochodziło wycie radiowozów.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline