Wątek: Albion 1945
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2007, 08:04   #1
Toho
 
Toho's Avatar
 
Reputacja: 1 Toho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znany
Albion 1945

Wprowadzenie


12 marca 1945

Jest wczesna wiosna 1945 roku. Powietrze zdaje się być przesycone zapachem oczekiwania i zmian. Ziemia zdążyła już obudzić się po długim, zimowym śnie. Pojawiają się pierwsze wiosenne roślinki, nieśmiało pojawiające się między pozostałościami śniegu. Wiosna roku 1945 jest całkiem niepodobna do tej z lat poprzednich, pewnie dlatego, że 1 maja 1944 gen. Oswald Mosley, wzorem marszałka Pétaina z Francji, podpisał kapitulację Anglii, Szkocji, Walii, Irlandii oraz ich terytoriów zależnych.

Wielu anglików uciekło tuż przed niemiecką inwazją do USA. Nawet w trakcie inwazji uciekło kilka tysięcy osób. Gdy poddał się Edynburgh z Anglii do USA uciekł Winston Churchill wraz ze swoim gabinetem. Nikt natomiast nie wie, co się dzieje z królową Elżbietą I - nie dotarła do USA. Po Anglii krążą plotki, że ukrywa się na terenie Szkocji, Walii czy Irlandii. Żadna z nich nie została przez nikogo potwierdzona, tym niemniej nikt tym pogłoskom nie zaprzecza.

Po klęsce wojny obronnej i podpisaniu przez Mosleya kapitulacji wiele stronnictw i ugrupowań przystąpiło do czynnej walki zbrojnej z najeźdźcą oraz zdrajcami i sprzedawczykami. Na terenie dawnej Anglii, obecnie podzielonej na "Wolne Terytorium Angielskie" na południu oraz tereny okupowane na północy i w Irlandii, działa kilka różnych frakcji: Liga Szkocka, Federacja Walijska, Irlandzka Armia Republikańska, komuniści, rojaliści i monarchiści, Liga Zjednoczenia, żołnierze z USEF i wiele innych, nieco mniejszych, co nie znaczy, że mało ważnych.

Niemcy nie mają łatwego życia na terenie całej Anglii. Niezależnie od tego czy mówimy o terenach "wolnych" czy okupowanych. Nie ma dnia, żeby nie następowały sabotaże w fabrykach, stacjach radarowych i nadajnikach, co kilkanaście dni następują ataki na dygnitarzy, członków SS i Wehrmachtu. Oczywiście wszelkie te działania powodują represje - aresztowania członków ruchu oporu, tortury, przesłuchania i rozstrzeliwania odwetowe. Działania te, mimo, że sieją terror, nie mogły złamać prawdziwego ducha walki.
 
__________________
In vino veritas, in aqua vitae - sanitas
Toho jest offline