Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2007, 21:37   #48
wojto16
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Justicar

Twoja seria z pistoletu podziurawiła jednego z demonów który był widocznie zbyt oszołomiony z powodu nagłego pojawienia się nowego przeciwnika żeby zareagować wystarczająco szybko. Pozostałe uskoczyły na boki czepiając się szponami ścian. W ciemnościach widziałeś tylko ich świecące oczy. Zauważyłeś, ze jedna para oczu niebezpiecznie się zbliża. Uderzyłeś demona bagnetem i kiedy upadł wpakowałeś w niego resztę magazynka. Akurat kiedy zabrakło ci naboi zajęty przeładowaniem broni nie zauważyłeś jednej pary oczu. Tym razem cios który otrzymałeś był szybki i bolesny niczym kula. Być może nawet bardziej bolesny. Demon wbił szpony w organiczną część twojego ciała. Upadłeś ponownie na ziemię i znów broń wypadła ci z ręki. Nagle poczułeś coś ciepłego na ciele.
- Wstawaj szybko - usłyszałeś od towarzysza - Mamy jeszcze trochę roboty.
Według twoich rachunków pozostały jeszcze jakieś 3 demony.

John Tails

Strzały oddane w stronę Strikera nie przyniosły pożądanego rezultatu. W czasie w którym celowałeś już zabił wszystkich ochroniarzy. Ku twojemu zdziwieniu Striker bez trudu odbił wystrzelony przez ciebie pocisk. Nabój lekko tylko otarł się o twoje ramię. Domyśliłeś się z czego musiały być jego sztylety skoro zdołał odbić pocisk snajperki. Adamantium. Najtwardszy metal na świecie i jeden z najcenniejszych na nim surowców. Striker wyciągnął dwa pistolety i zabił nadbiegających strażników. Szybko podbiegł do zniszczonej limuzyny. Szybko załadowałeś broń gotów ponownie wystrzelić. Nagle Striker odleciał do tyłu i uderzył w jakąś szybę. Widziałeś, ze oberwał odrzuconymi z ogromną siłą drzwiami. Osobnik który odrzucił drzwi wyszedł z limuzyny. Kiedy spojrzałeś na jego szpony i gabaryty wiedziałeś juz, ze to nie człowiek. To był bez wątpienia demon. Twój instynkt podpowiadał ci, ze tym demonem może być Wilits.
 

Ostatnio edytowane przez wojto16 : 19-04-2008 o 14:34.
wojto16 jest offline